Jeszcze do niedawna z przewagą hiszpańskiego kapitału, dziś już całkowicie Polska. Jedna z największych spółek w sektorze infrastruktury kolejowej i drogowej znalazła się w portfolio państwowego giganta. Większościowym akcjonariuszem spółki Trakcja zostały PKP Polskie Linie Kolejowe.
Pojawienie się na rynku nowego starego gracza, autonomicznego, ale jednak w barwach narodowego przewoźnika, może oznaczać jedno: kolej w Polsce ma się dobrze i jest to sektor, który będzie się rozwijać.
Kolej wciąż pozostaje najbardziej efektywnym środkiem transportu, szczególnie biorąc pod uwagę jej niskoemisyjność, czy zdolności przewozowe. To ważne cechy, szczególnie jeśli chodzi o założenia Zielonego Europejskiego Ładu, w którym nisko emisyjny transport i przemysł są jednymi z głównych kierunków nowej unijnej polityki.
Przejęcie przez PKP PLK firmy, która głównie zajmuje się wykonawstwem infrastruktury kolejowej, to pozytywny sygnał dla całego rynku, nie tylko kolejowego.
Dość napisać, że linie kolejowe, tak samo jak autostrady czy drogi ekspresowe, to krwioobieg polskiej gospodarki. Możliwości kolejowe są dużo większe niż drogowe i lotnicze, a przede wszystkim dużo tańsze. Ten ostatni argument nabiera dziś szczególnego znaczenia; wysoka inflacja i wojna u naszego wschodniego sąsiada nie oznacza nic dobrego, i znów dodam, że nie chodzi tylko o rynek kolejowy.
Podwyższenie kapitału zakładowego i objęcie akcji przez nowego akcjonariusza, który pokrył je kwotą 200 mln zł, pozwoli Trakcji na ustabilizowanie swojej sytuacji. Zanim przedstawiciele obu spółek podpisali stosowne umowy, musieli porozumieć się w sprawach, które bardzo różniły obecnych partnerów. Zakończone spory dotyczące pali fundamentowych i deklaracja kontynuacji budowy Szczecińskiej Kolei Metropolitarnej, były zapewne warunkiem rozpoczęcia rozmów. To, że udało się te spory zakończyć, i to w ciągu trzech pierwszych miesięcy kadencji nowego prezesa, dużo mówi też o dojrzałości polskiego biznesu i sprawności nowego pokolenia managerów.
Trakcja, z nowym inwestorem, notowana na giełdzie papierów wartościowych, dogadana i uzbrojona w kapitał, ma szansę stać się czołowym graczem na rynku Europy Środkowo-Wschodniej w sektorze infrastruktury kolejowej i drogowej. Graczem o polskim kapitale.
Juliusz Bolek
przewodniczący rady dyrektorów Instytutu Biznesu