Wprowadzenie opłaty cukrowej na nektary i napoje z min. 20 proc. sokiem z owoców doprowadzi do podwyżek cen, a w rezultacie spadku popytu na owoce od sadowników. O opłacie cukrowej Instytut Staszica mówi jedno: będzie szkodliwa dla konsumenta, polskich firm, a przede wszystkim dla krajowych producentów jabłek i owoców miękkich.
Nowe przepisy będą miały odwrotny od deklarowanego wpływ na zdrowie Polaków. Producenci w ostatnich latach poszerzyli swoją ofertę o liczne produkty na bazie przecierów i soków, otrzymywanych z krajowych owoców i warzyw, bez dodatku jakichkolwiek cukrów. Te starania zostaną przez ustawodawcę przekreślone przez wprowadzenie opłaty od nektarów i innych niesłodzonych napojów owocowych, a nawet od niektórych soków.
Nowy podatek pod pretekstem troski o zdrowie
Opłata cukrowa, wprowadzona w 2020 r., budziła ogromne kontrowersje wśród przedsiębiorców i wśród ekspertów. Krytykowano między innymi fakt, że rząd – pod pretekstem troski o zdrowie Polaków – chce nałożyć na polskie firmy nowy podatek. Wskazywano, że rządowe prognozy przychodów z tego tytułu są znacznie zawyżone. Te przewidywania się spełniły i dzisiaj, mimo groźby kryzysu gospodarczego, szykowane są regulacje zaostrzające jeszcze ustawę i nakładające na przedsiębiorców kolejne obciążenia.
Instytut Staszica ostrzega, że zmiany, proponowane pod pretekstem prac porządkujących pobór opłat, mogą mieć negatywne skutki dla branży rolno-spożywczej i wierzy, że w konstruktywnym dialogu na linii Ministerstwo Finansów – polskie firmy (również reprezentowane przez organizacje branżowe i organizacje pracodawców), uda się wypracować rozsądne rozwiązania.
Resort finansów chce jedynie uporządkować obowiązujące przepisy, ale plany Ministerstwa nie kończą się tylko w tym miejscu. Opłata cukrowa ma objąć kolejne napoje. Chodzi o produkty z owoców i warzyw, takie jak nektary czy napoje z co najmniej 20 proc. zawartością soku, w których nie ma dodatku cukru, także naturalne soki, które nie mają dodatku cukru, ale do których dodawane są składniki mające za zadanie zwiększyć ich wartości zdrowotne.
Opłata ma obejmować także napoje, które oddawane są na cele charytatywne.
Opłata cukrowa uderza w polskich sadowników jabłek i porzeczek
Nowa opłata cukrowa uderzy w dostawców jabłek i owoców miękkich. Bariera zapotrzebowania rynków światowych na owoce i przetwory, w połączeniu ze spadkiem zużycia do produkowanych w kraju napojów, spowoduje dużą nadwyżkę owoców.
Wpłynie to na zmniejszenie wolumenu kontraktów przemysłu spożywczego z branżą rolniczą i sadowniczą. Spadek skupu owoców, głównie jabłek, wykorzystywanych do produkcji tego typu wyrobów, będzie odpowiadał produkcji ponad 500 średnich gospodarstw sadowniczych w Polsce, co spowoduje straty na rynku zbytu.
Napoje mogą wzrosnąć aż o 10 proc.
Zdaniem branży spożywczej, opłata cukrowa spowoduję podwyżkę cen. Średnio o około 10 proc., co w dobie inflacji i rosnących cen żywności, to dodatkowe obciążenie na polskich konsumentów.
Opłata cukrowa nie obejmie za to po raz kolejny artykułów kojarzących się z węglowodanami jak: słodycze, ciasta oraz inne produkty słodzone.
Instytut Staszica apeluje do resortu finansów
Poszukiwanie dodatkowych wpływów do budżetu nie może odbywać się kosztem polskich sadowników i rolników. Eksperci Instytutu Staszica apelują do Ministerstwa Finansów o wysłuchanie argumentów branży spożywczej i krajowych plantatorów.