|

Warszawa bez kompleksów: luksus na poziomie Londynu i Paryża

Chłodna 35 to nie tylko kolejna inwestycja mieszkaniowa w centrum Warszawy, lecz projekt, który ma otworzyć nowy rozdział luksusu w Polsce. Kameralna skala, indywidualne podejście do mieszkańców, najwyższe standardy bezpieczeństwa i detale na poziomie światowych metropolii uczynią z niej adres wyjątkowy. O filozofii projektowania i budowania, różnicy między premium a luksusem i ambicjach Monting Development rozmawiamy z Danilo Djurović, prezesem spółki.

Inwestycja przy ul. Chłodnej 35 w Warszawie budzi duże emocje. To też wyraźne wejście Monting Development w segment ultra-boutique. Co sprawiło, że wybraliście właśnie tę ścieżkę?

Polska dojrzewa do nowej definicji luksusu. Przez lata luksus utożsamiano głównie z dobrą lokalizacją i wysokim standardem wykończenia. Dziś to już nie wystarcza. Chłodna 35 ma być czymś więcej – projektem, w którym liczy się nie tylko przestrzeń mieszkalna, ale też doświadczenie, bezpieczeństwo, dyskrecja i poczucie wyjątkowości.

Co konkretnie wyróżnia Chłodną na tle innych inwestycji w Warszawie?

Po pierwsze – skala i kameralność. Nie mówimy o setkach mieszkań, lecz o ograniczonej liczbie nieco ponad 50 apartamentów, których struktura została zaprojektowana tak, by zapewniały maksymalny komfort i prywatność, dzięki czemu właściciele stają się częścią kameralnego elitarnego kręgu. Po drugie – architektura i detale. Budynek będzie miał charakter współczesny, ale mocno zakorzeniony w historii ulicy Chłodnej, która od zawsze była częścią wielokulturowej tkanki Warszawy. I wreszcie – usługi towarzyszące. Luksus to nie tylko metraż, ale także obsługa concierge, system bezpieczeństwa na poziomie światowych rezydencji czy możliwość personalizacji przestrzeni zgodnie z potrzebami właścicieli.

Wielu deweloperów mówi dziś o segmencie „premium”, ale Państwo konsekwentnie używają określenia „luksus”. Na czym polega różnica?

Segment premium jest szeroki – to mieszkania o podwyższonym standardzie, często w centralnych lokalizacjach, które odpowiadają na potrzeby zamożnej klasy średniej. My natomiast tworzymy projekt dla najbardziej wymagających klientów – osób, które widziały najlepsze realizacje w Londynie czy w Paryżu i oczekują takiego samego poziomu w Warszawie. To oznacza, że każdy element jest dopracowany, a skala inwestycji pozwala na indywidualne podejście do właścicieli. To inna filozofia niż budowanie kilkuset mieszkań w jednym kompleksie.

Czy w Polsce istnieje wystarczająco duży rynek na tego typu inwestycje?

Zdecydowanie tak. Profil Chłodnej 35 jest od początku bardzo jasno zdefiniowany – to projekt adresowany do starannie wyselekcjonowanej grupy odbiorców, dla których liczą się dyskrecja, bezpieczeństwo i prestiż. Dlatego sprzedaż prowadzona będzie w formule zamkniętej, a sama inwestycja została zaprojektowana tak, aby wykluczyć możliwość najmu krótkoterminowego. Tworzymy w ten sposób kameralną wspólnotę, w której luksus wyraża się nie tylko w architekturze czy detalach, ale też w atmosferze zaufania i prywatności.

Co było największym wyzwaniem przy planowaniu Chłodnej 35?

Chłodna to wyjątkowa ulica – przedwojenna, tętniąca życiem, ale i naznaczona historią. Naszym celem jest stworzenie projektu, który wpisze się w jej charakter, a jednocześnie otworzy zupełnie nowy rozdział. Dlatego bardzo dużo uwagi poświęciliśmy architekturze, detalom elewacji i przestrzeniom wspólnym. Równocześnie zależy nam, aby Chłodna 35 była impulsem do rewitalizacji najbliższej okolicy. Chłodna, wzbogacona o nowe nasadzenia i odtworzenie historycznego dla Chłodnej bruku, stworzy harmonijną kompozycję natury, eleganckiej ulicy i wyrafinowanej architektury.

Wspomniał Pan o personalizacji mieszkań. Jak będzie to wyglądało w praktyce?

Personalizacja to jeden z fundamentów filozofii Chłodnej 35. Każdy nabywca będzie mógł w dużym stopniu dostosować przestrzeń do swoich potrzeb – od układu pomieszczeń po wykończenie wnętrz. Nasz zespół projektantów i doradców będzie pracował indywidualnie z klientami, aby każdy apartament stał się unikalnym odzwierciedleniem stylu życia właściciela. To zupełne przeciwieństwo masowych rozwiązań – tu każdy detal buduje poczucie prywatności, intymności i ponadczasowej elegancji. W częściach wspólnych nie znajdzie się ani jedna malowana ściana – wykorzystujemy wyłącznie szlachetne materiały: kamień, tapety, wyrafinowane okładziny. Elegancki hol wejściowy z fortepianem, aromaterapią i subtelną muzyką stworzy atmosferę wyjątkowości już od pierwszego kroku.

Jakie udogodnienia i rozwiązania sprawią, że życie w Chłodnej 35 będzie inne niż w typowych apartamentowcach?

Na Chłodnej powstanie strefa z basenem, saunami i przestrzenią fitness, a także prywatne atelier – miejsce do organizowania kameralnych kolacji czy degustacji. Codzienny komfort zapewni całodobowa obsługa concierge, nowoczesne systemy kontroli dostępu – od biometrii po rozpoznawanie tablic rejestracyjnych – oraz zaawansowane rozwiązania smart home, które pozwolą zautomatyzować praktycznie każdy aspekt funkcjonowania apartamentu. Całość dopełnia wysoki poziom bezpieczeństwa, w tym schron w prywatnej inwestycji mieszkaniowej, zaprojektowany według najwyższych standardów.

Czy możemy mówić o cenach?

W przypadku takiego projektu cena nie jest punktem wyjścia. Klienci, którzy interesują się Chłodną 35, patrzą przede wszystkim na jakość, wyjątkowość i długoterminową wartość.

Jak Pan ocenia kondycję rynku nieruchomości w Polsce?

To rynek wymagający, ale z ogromnym potencjałem. Po okresie turbulencji widać stabilizację. Klienci są ostrożniejsi, bardziej świadomi, ale jednocześnie gotowi płacić więcej za jakość i bezpieczeństwo. W dłuższej perspektywie wierzę, że polski rynek luksusowych nieruchomości będzie jednym z najszybciej rozwijających się w Europie.

Jaki efekt końcowy będzie dla Pana miarą sukcesu tej inwestycji?

Chciałbym, aby Chłodna 35 była dowodem, że w Warszawie można realizować projekty na najwyższym światowym poziomie – bez kompromisów, z pełnym poszanowaniem historii i jednocześnie wizją przyszłości. Żeby projekt stał się miejscem, które pokazuje, że luksus w Polsce nie musi być importowany, lecz może być tworzony tutaj, przez lokalne zespoły, z myślą o najbardziej wymagających klientach.

Czyli Chłodna to początek nowej epoki?

Dokładnie tak. To otwarcie nowego segmentu. Wierzę, że za kilka lat będziemy patrzeć na Chłodną 35 jako na punkt zwrotny w historii polskiego rynku luksusowych nieruchomości.

Materuał Partnera

Podobne wpisy