Perły Polskiego Biznesu. Finansowa wolność kobiet w biznesie
Według OECD zaledwie 31 proc. kobiet w Polsce czuje się pewnie w podejmowaniu decyzji finansowych. Większość unika rozmów o pieniądzach z powodu lęku przed oceną lub braku pewności siebie. Tymczasem brak sprawczości finansowej przekłada się na ograniczony wpływ – w rodzinie, biznesie i życiu publicznym. To nie kwestia wyboru stylu życia, lecz ograniczenie wolności osobistej i zawodowej.
Luka płacowa i brak kapitału = mniejsza odporność
Z danych European Institute for Gender Equality wynika, że kobiety w UE zarabiają średnio o 36,2 proc. mniej niż mężczyźni. W Polsce, w zależności od metody pomiaru, luka płacowa wynosi od 7 proc. do 18,5 proc. Te różnice wpływają bezpośrednio na niższą zdolność kobiet do inwestowania, oszczędzania i budowania poduszki finansowej. Badania Poland Insight pokazują, że:
• tylko 15 proc. kobiet ma pełną kontrolę nad swoimi finansami,
• 43 proc. nie wierzy w możliwość osiągnięcia dobrego stanu finansowego,
• 32 proc. wydaje wszystko, co zarabia.
Tymczasem bez zasobów nie da się podejmować decyzji ani planować długofalowo, a więc działać strategicznie.
Brak decyzyjności finansowej to także ryzyko przemocy
W relacjach rodzinnych brak sprawczości może prowadzić do przemocy ekonomicznej – kontroli dochodów, ograniczania aktywności zawodowej, odbierania prawa do decyzji. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że problem ten dotyczy co najmniej 16 proc. kobiet w Polsce. Rzeczywista skala może być większa. To nie jest problem marginalny. To systemowe ryzyko – społeczne i gospodarcze.
Obecność kobiet w biznesie ≠ równość wpływu
Polki zajmują 43 proc. stanowisk kierowniczych – powyżej średniej unijnej. Jednak w zarządach spółek giełdowych ich udział spada do 24 proc. Statystyki pokazują, że nominalna reprezentacja nie przekłada się na rzeczywisty wpływ na decyzje strategiczne ani dostęp do kapitału. Kobiety w biznesie nadal zbyt często pełnią rolę wykonawczą, a nie właścicielską i inwestycyjną.
Szukasz nowego domu, inwestycji, stylu życia? Z Agentem HMTV to proste! @PatrickNey
Edukacja finansowa to fundament, ale nie wystarczy
Z badania „Wiedza finansowa Polaków w praktyce” wynika, że tylko 4 proc. respondentów ocenia swoją wiedzę finansową jako „bardzo wysoką”. To zbyt mało, by skutecznie zarządzać ryzykiem, płynnością, rentownością – czy to w budżecie domowym, czy firmowym. Dla kobiet prowadzących działalność, freelancerek, menedżerek – edukacja musi być połączona z praktyką: planowaniem budżetu, analizą przepływów, regularnym monitorowaniem i dostępem do doradztwa.
Odporność finansowa to przewaga strategiczna
Europejski Bank Inwestycyjny podaje, że przedsiębiorcy stosujący regularne planowanie finansowe deklarują o 40 proc. niższy poziom stresu niż ci działający intuicyjnie. Dla kobiet, które łączą wiele ról (biznesowych i prywatnych), to kluczowy wskaźnik: systemowe podejście do finansów obniża ryzyko wypalenia i przeciążenia. Odporność nie polega na tym, że „sobie radzimy”, lecz na tym, że mamy plan i margines bezpieczeństwa.
Na poziomie indywidualnym kobiety muszą uzyskać realną sprawczość nad swoimi finansami – osobistymi i firmowymi. Każda przedsiębiorczyni powinna mieć plan finansowy, rezerwę płynności i podstawowe wskaźniki do monitorowania. Finanse to nie temat tabu. To narzędzie siły i niezależności.
Na poziomie instytucjonalnym edukacja finansowa musi zacząć się w szkole i być kontynuowana przez całe życie zawodowe. Firmy i instytucje muszą zwiększyć przejrzystość, udział kobiet w decyzjach strategicznych i dostęp do fi nansowania. Programy wsparcia dla kobiet w biznesie muszą zawierać komponent finansowy – nie tylko mentoring i PR.
Finansowa wolność kobiet to nie hasło. To wskaźnik jakości zarządzania, odporności i potencjału wzrostu – zarówno dla fi rm, jak i dla całej gospodarki. Kiedy kobiety mają dostęp do kapitału, wiedzy i decyzji, rośnie innowacyjność, stabilność i dobrobyt. Kobieta, która zarządza swoimi finansami – zarządza swoim życiem. Czas, żeby każda miała do tego pełne prawo i dostęp.