1.3 C
Warszawa
niedziela, 22 grudnia 2024

ABW próbowała zatrzymać Czarneckiego

Funkcjonariusze ABW próbowali zatrzymać miliardera Leszka Czarneckiego na lotnisku dla VIP-ów. W limuzynie biznesmena znaleźli tylko jego telefony – ustaliła „Gazeta Finansowa”.

Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego próbowali zatrzymać biznesmena, który nagrał szefa Komisji Nadzoru Finansowego na lotnisku dla VIP-ów. Do próby zatrzymania doszło 9 listopada, gdy posłowie PiS przepchnęli w Sejmie nowelizację ustawy o bankach, która nadaje KNF uprawnienia do tego, by nakazać jednemu bankowi przejęcie innego. Niecałe 48 godzin od złożenia w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez szefa KNF Marka Chrzanowskiego.

Według naszych informatorów Czarneckiemu chciano przedstawić zarzut braku nadzoru nad Idea Bankiem. Po przedstawieniu zarzutów miał być zwolniony do domu. – Polecenie zatrzymania przyszło nagle. Dziś wygląda to tak, jakby w ten sposób chciano osłabić wydźwięk nagrania rozmowy Czarneckiego z szefem KNF – mówi nasz informator z ABW.

Jak się jednak okazało funkcjonariusze ABW w limuzynie miliardera znaleźli tylko telefony komórkowe. Co ciekawe – według naszych informacji ABW ulokowała oficera pod przykryciem (w stopniu majora) wśród bliskich współpracowników Czarneckiego.

W samej ABW wszczęto zaś postępowanie mające na celu ustalenie źródła wycieku informacji o planowanym zatrzymaniu.

Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro i minister koordynator Mariusz Kamiński nie odpowiedzieli na pytania „Gazety Finansowej” w tej sprawie.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

FMC27news