Skąd się biorą patologiczne przepisy podatkowe?

Skąd się biorą patologiczne przepisy podatkowe?

Pierwsze tygodnie obowiązywania zmian w przepisach podatkowych, które zbiorczo określa się jako „Polski Ład”, obnażyły wszystkie znane już od kilkunastu lat wady procesu tworzenia przepisów podatkowych. Powstały przecież przepisy wadliwe zarówno na płaszczyźnie merytorycznej, jak i czysto legislacyjnej, w dodatku niezgodne z deklarowanym celem i sensem politycznym wprowadzanych zmian. Można było napisać te przepisy w…

Opozycja liberalna. Przypadek beznadziejny

Opozycja liberalna. Przypadek beznadziejny

Demokracja jako sposób rządzenia sprawdza się wtedy, gdy opozycja jest kompetentna, nieprzekupna i oczywiście nie „totalna”. Gorzej, gdy jest ona zacietrzewiona w nienawiści nie tylko do rządzących, ale również nie rozumie czasu, w którym żyje. Z takimi przypadkami mamy również do czynienia na naszym podwórku –przykładowo: ostatnio jeden z amerykańskich koncernów zamknął stronę internetową prawicowo-liberalnej…

2022. Rok, w którym rządzi „prawo niedoczytane”
||

2022. Rok, w którym rządzi „prawo niedoczytane”

Jaki będzie rok 2022 dla podatników prowadzących działalność gospodarczą? Odpowiedź wydaje się oczywista: przez pierwsze kilka miesięcy rządzić będzie chaos interpretacyjny, a na co dzień podatnicy będą stosować tzw. prawo niedoczytane, czyli normy prawne sformułowane na podstawie pobieżnie lub nie w pełni przeczytanych przepisów prawa. Zjawisko to istnieje od lat, ale w takiej skali pojawia…

Gdy pożegnamy amerykański protektorat opodatkujemy również „zachodnich inwestorów”

Gdy pożegnamy amerykański protektorat opodatkujemy również „zachodnich inwestorów”

Od pewnego czasu wielu autentycznych entuzjastów „Zachodu”, którzy bezinteresownie (zapewne są tacy) wspierali słowem, a nawet czynem, zniszczenie Polski zwanej do 1989 r. „ludową”, przeżywa dziś nie lada rozterki. Ponoć od tej daty „odzyskaliśmy niepodległość”, bo zakończyła się jakaś „okupacja” (sowiecka), a ledwo skrywaną cechą owej „niepodległości” jest panoszenie się obcych ambasadorów (bynajmniej nie rosyjskich),…

Współczesne państwo jest „firmą usługową”, którą posługują się interesariusze

Współczesne państwo jest „firmą usługową”, którą posługują się interesariusze

Dlaczego państwa, oczywiście te „zachodnie”, nie są w stanie skutecznie rozwiązać żadnego istotnego problemu współczesności? Idzie tu o nie tylko „sprawy wielkie” (masowa wędrówka biednych ludów, tzw. terroryzm, ocieplenie klimatu, powszechna narkomania, załamanie demograficzne itp.), lecz również o te małe, codzienne (produkcję szkodliwej, wręcz trującej żywności, pijaństwo młodzieży, utylizację śmieci komunalnych czy powszechne marnotrawienie towarów).  Czy wynika to…

Kto w rzeczywistości rządzi polskim prawem podatkowym?
||

Kto w rzeczywistości rządzi polskim prawem podatkowym?

W każdej branży są inni gracze, ale obok nich oczywiście najważniejszy jest zagraniczny biznes zajmujący się zawodowo ucieczką od opodatkowania, który od lat deleguje do władzy swoją agenturę. Odpowiedź na pytanie zadane w tytule jest dobrze znana, lecz z zasady nie pojawia się w liberalnej (czyli fasadowej) przestrzeni medialnej. Oczywiście informacji na ten temat dostarcza w miarę obiektywne piśmiennictwo…

Grupy VAT będą agresywnym schematem podatkowym

Grupy VAT będą agresywnym schematem podatkowym

Niedawno Sejm uchwalił nowelizację ustawy o VAT, w której wprowadzono czwartą kategorię podmiotów tego podatku (obok osób fizycznych, prawnych i jednostek organizacyjnych niemających osobowości prawnej). Są tzw. grupy VAT, czyli podatnicy grupowi, których tworzą co najmniej dwa podmioty powiązane finansowo, ekonomicznie i organizacyjnie, zarejestrowane jako podatnik tego podatku. Dodano do ustawy cały nowy rozdział (art….

Nie należy opodatkowywać składki na ubezpieczenie zdrowotne
||

Nie należy opodatkowywać składki na ubezpieczenie zdrowotne

Na wstępie powiem tylko jedno: uważam, że przekształcenie podatku dochodowego od osób fizycznych z degresywnego w faktycznie łagodnie progresywny wraz z radykalnym zmniejszeniem opodatkowania niskich dochodów (co jest istotą Nowego Ładu) jest posunięciem koniecznym, które w dodatku można było zrobić sześć lat temu.  Musimy wreszcie pożegnać się z jednym z najgorszych elementów spuścizny po Leszku Balcerowiczu, który…

Czy lobbyści zablokują historyczną obniżkę PIT?
|

Czy lobbyści zablokują historyczną obniżkę PIT?

Do przysłowiowych kieszeni obywateli może w przyszłym roku trafić dodatkowo nawet 60 mld zł. Skąd, dobrze wiemy. Politycy największej partii w parlamencie (o „zjednoczonej prawicy” coraz trudniej mówić) przygotowują najważniejszą w Trzeciej RP zmianę w podatku dochodowym od osób fizycznych poprzez odejście (wreszcie) od tzw. paradygmatu Balcerowicza, polegającą na tym, że najwyżej opodatkowuje się niskie dochody pochodzące z pracy oraz rent i emerytur, a czym…

Iluzje naszej suwerenności (nie tylko podatkowej)

Iluzje naszej suwerenności (nie tylko podatkowej)

Obrazy z naszej międzywojennej przeszłości, przywoływane nie tylko w oficjalnej polityce historycznej, ale również w wydawałoby się obiektywnych i niezależnych pracach naukowych, przekazują nam w pełnej krasie ówczesną mitologię o naszej, zwłaszcza sanacyjnej, mocarstwowości. W latach 1918-1920 najważniejszą osobą w Polsce był (jakoby) ówczesny Naczelnik Państwa (odpowiednik prezydenta), który (jakoby) prowadził w pełni samodzielną „niepodległościową”…

Coś o „estońskim CIT” i o likwidacji dyskryminacji podatkowej pracowników i krajowych inwestorów

Coś o „estońskim CIT” i o likwidacji dyskryminacji podatkowej pracowników i krajowych inwestorów

Próba szerszego zainteresowania podatników tzw. estońskim citem skończyła się jak dotąd porażką, choć na osłodę dla resortu finansów mamy dużo lepsze niż prognozowano dochody budżetu państwa w obiektywnie złym 2020 r.: wystąpiły spadki, ale nie było katastrofy, którą (jak zawsze) głosił tzw. antypis. Do jego pomyłek zdążyliśmy się przyzwyczaić, więc nie będę się dalej znęcał…

Podatki „urynkowione”, czyli słowo o liberalnej demokracji

Podatki „urynkowione”, czyli słowo o liberalnej demokracji

W zamian za ujawnienie luki w akcyzie od podgrzewaczy zaatakował mnie pewien poczytny niegdyś tygodnik, który rok temu zaproponował mi rolę stałego felietonisty. Podjąłem rozmowy, w których zadano mi pytanie o moje warunki współpracy. Odpowiedziałem, że jest tylko jeden: nie będzie cenzury. Jak można się domyślić, na tym nasze rozmowy zostały definitywnie zakończone. Afera związana…