Polityk ponad prawem.
Były poseł PSL, Jan Bury, który w zeszłym roku został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne usłyszał sześć zarzutów dotyczących m.in. przyjęcia ponad 900 tys. zł łapówki.
Bury wyszedł jednak na wolność ale od czterech miesięcy nie wpłacił całego poręczenia majątkowego, jakie zastosowała wobec niego prokuratura – dowiedziało się Radio Zet.
– Jan Bury miał wpłacić 100 tysięcy złotych i założyć hipotekę na nieruchomości warte 900 tysięcy złotych. To pierwsze zrobił w ciągu kilku dni po wyjściu na wolność. Na to drugie, czyli wpis do hipoteki do tej pory czeka prokuratura, choć termin minął już w połowie grudnia – powiedział dziennikarz Zetki, Mariusz Gierszewski.
Radio Zet