17.8 C
Warszawa
wtorek, 8 października 2024

Koniecznie przeczytaj

Kursy walut wobec wyników wyborów parlamentarnych

Podobnie jak wyniki wyborów parlamentarnych, możliwość pozyskania środków z KPO będzie w najbliższym czasie kluczowa dla rynków finansowych. Potencjalny wpływ dużej ilości euro na lokalny rynek może budzić oczekiwania, że złotówka osiągnie niższe poziomy – bliższe 4,0000. Z drugiej strony należy pamiętać, że spora część środków może nie zostać przewalutowana na rynku, a być wykorzystana do uregulowania bezpośrednich płatności w euro.

Szymon Jańczak

dyrektor Departamentu Skarbu Aforti Exchange S.A.

Wycena złotówki do unijnej waluty na koniec października sięga 4,4500-4,4700. Przy nadal wysokich poziomach kursów Ministerstwo Finansów starało się uplasować obligacje, pokrywając potrzeby pożyczkowe Skarbu Państwa. Inwestorzy skorzystali, kupując obligacje za ok. 9 mld PLN, a dodatkowa oferta, która się pojawiła – pozwoliła uplasować na rynku kolejne 1,4 mld PLN. Łącznie popyt i złożone oferty sięgały 13,3 mld PLN, co było rekordowym plasowaniem środków od 10 lat. Takie potrzeby pożyczkowe oznaczają, że w 2024 roku możemy mówić o długu w ujęciu netto – na poziomie 225 mld PLN vs ok. 140 mld PLN w 2023. Oznacza to, że oprócz spłaty, będziemy mieć do czynienia z olbrzymimi kwotami związanymi z obsługą długu. Ostatnia emisja osiągnęła poziomy do 5,50 proc. na obligacjach 5 letnich i 5,15 proc. na obligacjach dwuletnich.

Patrząc na dolara, mamy bardzo podobny ruch osłabiający, gdzie obserwowaliśmy poziomy 4,2400, z lokalnym powrotem na USD/PLN 4,3000. Dolar w stosunku do EUR zachowywał się dość przewidywalnie – nie przełamując silnego wsparcia na poziomie 1,0450 i wracając przejściowo do górnych poziomów 1,0600. Chwilowo poziom 1,0550 wydaje się dość stabilny, ale należy pamiętać, że otwarty konflikt na Bliskim Wchodzie, gdzie zaangażowanie się USA po jednej ze stron, może znacząco przekładać się na sytuację na światowych rynkach wymiany walut. Na to wszystko nakłada się na niepewność do cen ropy – ponieważ konflikt może rozlać się na cały region. Paliwa w związku z tym drożeją, co może przełożyć się na kwestie inflacyjne.

Z drugiej strony obserwujemy rosnące zainteresowanie kruszcami – jako bezpieczną przystanią w czasie konfliktów. Złoto znacząco drożeje, co oznacza, że powraca sentyment do inwestowania w stabilne i sprawdzone aktywa.

Najnowsze