Kadyny perła w mazurskiej koronie

Polska przez swoją skomplikowaną historię miała siedziby zarówno carów Rosji, jak i cesarza Niemiec. Pierwsi mieli pałac w Białowieży i w Spale. Ten drugi wybudował m.in. letnią rezydencję w Kadynach. Ostała się tylko ta ostatnia.

Kadyny to urokliwa wieś nad Zalewem Wiślanym między Elblągiem a Fromborkiem. Cała osada wpisana jest w rejestr zabytków. Perłą w koronie jest pałac Wilhelma II, przepięknie odnowiony zarówno w środku, jak i na zewnątrz przez obecnych właścicieli. Parter zaskakuje liczbą niezwykłych antyków, nie tylko z epoki cesarza.

Kadyny mają długą i interesującą historię. Jeszcze przed naszą erą tereny te zamieszkiwało plemię Gepidów. Później obszarem nad Zalewem Wiślanym zainteresowali się Krzyżacy. Przez lata majątek Kadyny przechodził z rąk do rąk, by wreszcie w 1898 r.u trafić do króla Prus i cesarza Niemiec Wilhelma II Hohenzollerna.

Od zakończenia I wojny światowej pałac był niezamieszkany. Dopiero w 1940 r. przybył tu wnuk cesarza i razem z rodziną mieszkali do 1944 r. Po II wojnie światowej Kadyny znane były jedynie ze stadniny koni.

Obecnie dzięki nowym właścicielom z Gdańska folwark i pałac budzą podziw. Zostały odrestaurowane z niezwykłym pietyzmem. Duży park z imponującą fontanną, w której pływają złote rybki, letnia restauracja, basen na powietrzu, plac zabaw dla dzieci z olbrzymią dmuchaną zjeżdżalnią, liczne rzeźby, a nawet dwie stare armaty – to wszystko dowodzi dbałości o to miejsce. Zapewnia również moc atrakcji dla odwiedzających Kadyny młodszych i starszych gości.

Za parkiem jest również ciekawy teren na wzgórzu – las kadyński z klasztorem oraz dębem, który ma największą w Polsce dziuplę, w której może się schować kilkanaście osób. Z drugiej strony majątku – hotelu – znajduje się długa szeroka plaża nad Zalewem Wiślanym.

W folwarku działa hotel o unikalnym klimacie. Ma 67 stylowych pokoi oraz liczne sale konferencyjne, kryty basen, sauny suchą i parową, gabinet masażu i kosmetyczny, kilka stołów do bilarda, pokój zabaw dla dzieci. Oczywiście nadal działa szkoła do jazdy konnej.

Koniecznie trzeba też zobaczyć największą w Polsce kolekcję powozów, sań oraz sprzętu rolniczego, który był ciągnięty przez konie.

Jako że nie tylko same atrakcje turystyczne przyciągają gości, Kadyny znane są w okolicy ze smacznej kuchni. Specjalnością jest golonka w piwie pieczona na zasmażanej kapuście oraz gulasz i pierogi z jelenia.

Sławomir Bawarski, prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Podróżników Globtroter

Podobne wpisy