|

Geopolityka świata postnaftowego

Chiny i USA też walczą między sobą o dominację w branży metali rzadkich i innych surowców mineralnych. Czy wojna o lit zastąpi konflikty o ropę? Juan Pablo Perez Alfonso z Wenezueli – jeden z założycieli OPEC (Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową) – powiedział kiedyś o ropie: „To są diabelskie odchody. Wydobywane fekalia diabła” (cyt. za Andrzej Szczęśniak blog paliwowy), podsumowując nieszczęścia z nią związane. Czy podobne słowa ktoś kiedyś wypowie o „białym złocie”?

Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS) jest uważany za jeden z wiodących think tanków w dziedzinie bezpieczeństwa globalnego, ryzyka politycznego i konfliktów zbrojnych. Na jego stronie internetowej (Charting Middle East) pojawiają się od pewnego czasu analizy wskazujące, że państwa Zatoki Perskiej, przewidując zmniejszenie popytu na ropę naftową w wyniku wdrożenia transformacji energetycznej w świecie zachodnim, zaangażowały się w ekonomiczny wyścig do ziem rzadkich. „Państwa Zatoki Perskiej wykorzystują swoje zasoby mineralne, kapitał finansowy i położenie geograficzne, aby konkurować z uznanymi graczami, takimi jak Chiny, jednocześnie prezentując się jako wiarygodni partnerzy na rynkach zachodnich, zmieniając rolę Zatoki w gospodarce postnaftowej” – pisze Asna Wajid, analityczka IISS–Bliski Wschód. I robią to umiejętnie. Podpisując umowy o współpracy w zakresie wydobycia surowców mineralnych z USA (Zjednoczone Emiraty Arabskie, Arabia Saudyjska i Oman) oraz, równolegle, z Chinami (Arabia Saudyjska i Oman), „co podkreśla ostrożną, neutralną postawę Zatoki Perskiej”, komentuje to umiejętne granie na dwu fortepianach pani Wajid.

Kraje Zatoki Perskiej, z Arabią Saudyjską i ZEA na czele, chcą wykorzystać prognozowaną lukę w podaży – Międzynarodowa Agencja Energetyczna ostrzega przed deficytem na poziomie 30 proc. dla miedzi i 40 proc. dla litu do 2035 r. – i wśliznąć się w nią, stając się w ten sposób istotnym graczem na rynku ziem rzadkich, a tym samym dywersyfikując do nich dostęp. Choć państwa Zatoki Perskiej pozostają marginalnymi producentami, zwiększają swoje ambicje w zakresie surowców mineralnych poprzez połączenie zagranicznych przejęć, inicjatyw krajowych i strategicznych partnerstw.



Państwa regionu zaangażowały się w działalność górniczą i rozpoczęły wspólne poszukiwania oraz planowane przedsięwzięcia górnicze w Afryce i Ameryce Łacińskiej. Jednak, jak stwierdzają analitycy, te zamysły znajdują się dopiero na wstępnym etapie; 66 proc. zaplanowanych przedsięwzięć jest nadal w fazie planowania. Dodają też, że podczas gdy miedź znajduje się na szczycie listy kluczowych minerałów, którymi interesują się Arabia Saudyjska, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Oman, lit jest jedynym minerałem, którego wydobyciem interesują się wszystkie państwa Zatoki Perskiej, „co potwierdza jego status jako preferowanego metalu do produkcji baterii i strategicznego punktu, na którym opiera się obecnie dywersyfikacja gospodarki państw Zatoki po przewidywanym odejściu świata od ropy naftowej” – pisze Charting Middle East.

The Cradle, libański internetowy magazyn informacyjny skupiający się na geopolityce Azji Zachodniej, piórem swojej publicystki Mawadda Iskandar dziennikarki i badaczki specjalizującą się w sprawach Zatoki Perskiej, zauważa, że Arabia Saudyjska, w walce o dominującą wśród państw arabskich pozycję w branży ziem rzadkich, postawiła na „kupowanie wpływów”. Rijad traktuje inwestycje w kluczowe minerały jako narzędzie geopolityczne, angażując kapitał, aby zakorzenić się w globalnych łańcuchach dostaw. „Jego model miękkiej, liberalnej dominacji gospodarczej opiera się na mniejszościowych udziałach w dużych firmach – długoterminowych wpływach bez obciążeń operacyjnych i obecności wojskowej”.

Strategia Arabii Saudyjskiej jest dobrze widoczna w Pakistanie, w projekcie wydobycia miedzi i złota w pobliżu miasta Reko Diq w Beludżystanie, gdzie Rijad inwestuje 1 mld dol. w mniejszościowy udział w ogromnym projekcie o wartości 7 mld dol., którego moce produkcyjne sięgają dziesięcioleci. Inwestycje te odzwierciedlają powtarzający się w Arabii Saudyjskiej schemat nawiązywania długoterminowych partnerstw, które zapewniają wpływy bez ponoszenia bezpośredniego ryzyka operacyjnego. Publicystka The Cradle wskazuje też, że w Ameryce Łacińskiej inwestycje Arabii Saudyjskiej w Brazylii i Chile są dobrym przykładem penetracji głównych rynków globalnych. Posiadanie 10 proc. udziałów w brazylijskiej firmie Vale, jednym ze światowych gigantów górniczych, daje królestwu przyczółek w przemyśle niklu, miedzi i kobaltu, a projekt Maricunga w Chile, mający na celu stymulację produkcji litu we współpracy z krajową korporacją Codelco, stanowi strategiczne okno na drugiego co do wielkości producenta tego cennego minerału na świecie.



Inaczej sprawa wygląda w przypadku ZEA. „Abu Zabi, zawsze konkurujące z większym i bogatszym sąsiadem, obrało bardziej energiczną strategię: kontrolę większościową. Dysponując ogromnymi rezerwami kapitałowymi, Zjednoczone Emiraty Arabskie zdecydowały się na dynamiczne przejęcia, które zapewniają siłę operacyjną – unikając powolnych partnerstw na rzecz szybkich i zdecydowanych wejść”. Angażując w zagraniczne przedsięwzięcia ogromny kapitał, ZEA tworzy sobie możliwości do szybkiego wywierania wpływu poprzez nabywanie większościowych udziałów, które zapewniają bezpośrednią kontrolę operacyjną, w ramach łagodnej strategii hegemonii gospodarczej bez użycia siły militarnej lub tradycyjnych wpływów politycznych, zauważa pani Iskandar. I jako przykład takiej strategii podaje Zambię.

International Resources Holding (IRH), z siedzibą w Abu Zabi, nabył 51 proc. udziałów w Mopani Copper Mines PLC za 1,1 mld dol. w grudniu 2023 r., pomimo wcześniejszych oczekiwań, że transakcja trafi do chińskiej firmy. Mopani to zambijska firma zajmująca się produkcją i sprzedażą miedzi i kobaltu na rynku międzynarodowym. Jest jedną z największych kopalni i eksporterów na świecie. Zaledwie tydzień później IRH złożył ofertę nabycia większościowego pakietu udziałów w kopalni Lubambe. W Kongo IRH pracuje nad rozszerzeniem swojej obecności w sektorze cyny – metalu strategicznego dla nowoczesnych gałęzi przemysłu technologicznego.

Inwestycje Abu Zabi obejmują też Amerykę Łacińską, gdzie w lutym 2025 r. podpisano memorandum o porozumieniu z Argentyną w celu opracowania wspólnych projektów w sektorze mineralnym. Celem jest stworzenie bardziej zróżnicowanego i elastycznego globalnego łańcucha dostaw.

Czy może przeto dziwić, że w branży mocno się zakotłowało? A jeśli tak dalej pójdzie, to znaczy jeśli świat rzeczywiście odwróci się od ropy, to „kotłowanina” na tej płaszczyźnie na Bliskim Wschodzie może okazać się istotniejsza geopolitycznie od każdej innej w tym regionie.



W każdym razie Rijad i Abu Zabi stają wobec siebie w kontrze. A historia pokazuje, że tam, gdzie narasta konflikt ekonomiczny, tam też może dojść do konfliktu politycznego, a nawet militarnego. Zatrzymajmy się jednak na tym drugim stopniu potencjalnego konfliktu – politycznym. Gdy do niego dojdzie wówczas, tu znów podpowiada doświadczenie, oba kraje będą szukały sojusznika, najlepiej mocarnego.

The Cradle zwraca uwagę, że rywalizacja geopolityczna między Arabią Saudyjską a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi od dawna kształtuje regionalną dynamikę polityczną. Konflikt o strategiczne surowce mineralne nie jest już cichy, lecz jawny i eskaluje. „W miarę jak Rijad i Abu Zabi rywalizują o wpływy w wielu sferach, a Pekin i Waszyngton pozycjonują się wokół tych sporów, nabiera kształtów nowa faza konfliktu o zasoby. Surowce mineralne stanowią linię frontu nadchodzącego porządku postnaftowego”. Przypomnijmy, że Chiny i USA też walczą między sobą o dominację w branży metali rzadkich i innych surowców mineralnych. Czy wojna o lit zastąpi konflikty o ropę? Juan Pablo Perez Alfonso z Wenezueli – jeden z założycieli OPEC (Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową) – powiedział kiedyś o ropie: „To są diabelskie odchody. Wydobywane fekalia diabła” (cyt. za Andrzej Szczęśniak blog paliwowy), podsumowując nieszczęścia z nią związane. Czy podobne słowa ktoś kiedyś wypowie o „białym złocie”?

Podobne wpisy