|

Dobra kondycja biznesu opiera się na doświadczeniu ludzi

Z Anną Skoczek, dyrektor ds. wierzytelności korporacyjnych w KRUK S.A., rozmawiała Justyna Szymańska. 

Niemal od 20 lat jest Pani częścią zespołu zajmującego się odzyskiwaniem wierzytelności korporacyjnych. Czym charakteryzuje się windykacja takich wierzytelności?

Faktycznie, Grupa KRUK inwestuje w portfele korporacyjne od 2006 r., a więc już niemal od 20 lat. Wierzytelności wchodzące w skład takich portfeli charakteryzują się wysokimi saldami (minimum 500 000 zł) wobec przedsiębiorców. W przeważającej większości wierzytelności te posiadają zabezpieczenie hipoteczne na nieruchomościach komercyjnych (a więc nieruchomościach niemieszkalnych). Windykacja takich wierzytelności wymaga profesjonalnej obsługi prawnej, jak również eksperckiej wiedzy z zakresu szeroko rozumianego obrotu nieruchomościami. Procesy ich odzyskiwania wymagają indywidualnej strategii praktycznie dla każdego zobowiązanego w sprawie.

Windykacja wierzytelności korporacyjnych skupia się na nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia. Najczęściej to od jej wartości zależy wysokość odzyskanej kwoty. Polubowna sprzedaż nieruchomości – z różnych przyczyn – nie zawsze jest możliwa (m.in. w związku z trwającym już postępowaniem egzekucyjnym lub upadłościowym). W związku z tym koncentrujemy się na skutecznej promocji nieruchomości na portalach ogłoszeniowych oraz w ramach naszej autorskiej strony internetowej: www.nieruchomosci.kruk.eu, a także w terenie – chociażby poprzez outdoorowe kampanie i banery reklamowe.

Procesy odzyskiwania wierzytelności korporacyjnych są często wielowątkowe i skomplikowane – zarówno prawnie, jak i nieruchomościowo – co powoduje, że trwają długo, niekiedy nawet kilka czy kilkanaście lat. Dlatego dobra kondycja tej części biznesu opiera się na doświadczeniu ludzi wykonujących procesy.

Jak wygląda struktura, która odpowiada za procesy odzyskiwania wierzytelności korporacyjnych w Waszej firmie? Co jest wyzwaniem w zarządzaniu nią?

Obszar, którym zarządzam, w kontekście wielkości całej organizacji jest stosunkowo nieduży. Liczy łącznie ze mną 19 osób. Jest to zespół wyjątkowych ludzi, posiadających unikatowe na skalę kraju kompetencje oraz ogromne doświadczenie w odzyskiwaniu wierzytelności korporacyjnych. Ponad 60 proc. osób pracuje w tym zespole dłużej niż 10 lat.

Ponieważ procesy sądowo-egzekucyjne, upadłościowe i polubowne przeplatają się nawzajem, niezmiernie istotna jest zaawansowana współpraca między zespołem prawnym a nieruchomościowym. To właśnie dzięki synergii ekspertów z różnych dziedzin uzyskujemy najlepsze wyniki naszych procesów.

W zarządzaniu takim doświadczonym zespołem ważne jest przede wszystkim stworzenie przestrzeni do wymiany wiedzy oraz docenianie samodzielności i niezależności pracowników. Tylko w takich warunkach może rozwijać się udana współpraca, a ludzie wykorzystują swój maksymalny potencjał i uczą się od siebie nawzajem. Staram się więc inspirować moich współpracowników do rozwoju i osiągania ambitnych celów, budując z nimi partnerskie relacje i wpierając ich w każdej sytuacji.

W jaki sposób dba Pani o współpracę i relacje w zespole, a także o jego rozwój?

Podstawą dobrej współpracy jest wzajemne zaufanie. Staram się budować relacje oparte przede wszystkim na szczerości, otwartości i partnerstwie. Jestem fanką spotkań „na żywo”, w biurze – zwłaszcza w erze tak powszechnej pracy zdalnej. Dbam o swobodną atmosferę spotkań, w której zarówno współpraca jak i kreatywność, mogą się rozwijać. Dzięki regularnym spotkaniom i otwartej komunikacji wszyscy członkowie naszego zespołu wiedzą, jakie mamy cele i wyzwania, a także są zawsze na bieżąco z tym, co aktualnie dzieje się w firmie.

Efektywna współpraca jest możliwa tylko wtedy, gdy zespół ma przestrzeń do samodzielnego działania, eksperymentowania, a także uczenia się – w tym również na błędach. Dlatego w zarządzaniu zespołem skupiam się przede wszystkim na wyznaczaniu konkretnych, mierzalnych celów i śledzeniu postępów oraz tym, żeby być zawsze dostępną dla moich ludzi. Bardzo ważne jest dla mnie – jako menedżera, ale przede wszystkim po prostu jako człowieka – aby być dla nich wsparciem w każdej sytuacji. Dodatkowo zachęcam wszystkich na spotkaniach do dzielenia się nie tylko swoimi sukcesami, ale również pomyłkami, błędami. To z nich wyciąga się najwięcej lekcji.

Dla lepszej współpracy i rozwoju zespołu ważny jest także regularny feedback. Mocno pracuję nad tym, żeby dawać moim pracownikom taką informację zwrotną, która zmotywuje ich do dalszego rozwoju i spowoduje, że ich zaangażowanie wzrośnie. Z niecierpliwością czekam także na informację zwrotną dotyczącą mojej osoby, która mnie również pozwala stawać się lepszym szefem i człowiekiem.

Jakie kompetencje są najważniejsze dla sprawnego działania w Pani sektorze w roli dyrektora ds. wierzytelności korporacyjnych?

Na pewno istotną kompetencją, dzięki której zaczęła się moja przygoda z windykacją i Grupą KRUK, jest wykształcenie radcy prawnego. Dzięki niemu znam i rozumiem proces dochodzenia wierzytelności korporacyjnych od strony postępowań sądowych, egzekucyjnych i upadłościowych. Dodatkowo w sprawnym działaniu w mojej roli pomaga mi „gen przedsiębiorcy” przekazany przez rodziców prowadzących od lat własną działalność gospodarczą. Gen ten odpowiada za moją proaktywność, elastyczność i nastawienie na cel, które są kluczowe w podejmowaniu decyzji i motywowaniu zespołu.

Najważniejsze dla sprawnego działania w roli dyrektora ds. wierzytelności korporacyjnych są jednak w mojej ocenie przede wszystkim kompetencje miękkie. Umiejętność otwartego komunikowania się oraz budowanie partnerskich relacji wzmacniają wzajemne zaufanie i umożliwiają lepszą współpracę w zespole. Efektywna komunikacja wpływa także na lepsze rozumienie celów, wzmacnia zaangażowanie i inspiruje ludzi do kreatywnych rozwiązań. Wszyscy w zespole zmierzamy przecież w jednym kierunku.

materiał partnera

Podobne wpisy