Mentoring, który procentuje: jak „Dobry Staż” Żabki buduje kapitał młodych


W odpowiedzialnym biznesie liczą się nie deklaracje, lecz konkretne działania, które realnie zmieniają życie ludzi i otoczenia. Program „Dobry Staż”, prowadzony przez Żabkę Polską i Fundację Samodzielni Robinsonowie, jest przykładem inicjatywy, której efekty można rzetelnie zmierzyć i zobaczyć w codzienności młodych uczestników.

Ponad 9 lat działalności, blisko 600 zrealizowanych staży i ponad 50 000 godzin mentoringowych – to twarde dane, które pokazują skalę zaangażowania lokalnych przedsiębiorców oraz realny zasięg społecznej inwestycji.

„Pierwszy raz ktoś traktował mnie jak kogoś, kto ma przyszłość” – to zdanie często powtarza się w relacjach uczestników. Daria, 17-latka z Łodzi, pamięta przede wszystkim atmosferę i partnerskie podejście. – Zaskoczyło mnie, jak wiele pracy jest w sklepie. I jak dużo zależy od ludzi – mówi. Dla Nikoli z Warszawy najważniejsze było poczucie, że stażysta nie jest dodatkiem, ale częścią zespołu.

Te głosy pokazują, że program nie tylko uczy obsługi kasy czy pracy z klientami. Przede wszystkim odbudowuje w młodych wiarę w to, że mogą komuś i czemuś sprostać. To często pierwszy krok do samodzielności.

Odwaga przedsiębiorców potrafi otworzyć drzwi

Jedną z takich historii jest droga Kariny, 18-latki z Zaporoża. Po ucieczce przed wojną straciła niemal wszystko: dom, bezpieczeństwo, pewność siebie. W sklepie Żabka prowadzonym przez Marka Banasiaka w Szczecinie odnalazła pierwszy stabilny punkt zaczepienia. – Chciałem, żeby poczuła, że jest w miejscu, gdzie nic jej nie grozi – opowiada franczyzobiorca. Karina, początkowo wycofana w relacjach, z czasem zaczęła podejmować decyzje, rozmawiać z klientami, śmiać się z zespołem. Została na dłużej.

To jednak nie jedyny przykład, że odwaga przedsiębiorców potrafi otworzyć drzwi, których wcześniej nikt nie próbował ruszyć. W Toruniu Marzena Wiśniewska przyjęła na staż Mateusza – chłopaka z niepełnosprawnością intelektualną i wadami słuchu. – Nigdy wcześniej nie pracowałam z taką osobą, bałam się, czy sobie poradzę – mówi. Już po kilku dniach wiedziała, że była to jedna z najlepszych decyzji w jej sklepie. Mateusz okazał się punktualny, skrupulatny i cierpliwy wobec klientów. – Wracał zmęczony, ale szczęśliwy – wspomina jego mama.

Mentor, który rozumie, a nie ocenia

Anna Żelazowska-Kosiorek z Fundacji Samodzielni Robinsonowie tłumaczy: – Młodzi często żyją z przekonaniem, że porażka jest pewna, a szansa – nie dla nich. Najważniejsze jest więc odbudowanie poczucia wpływu. Mentor, który rozumie, a nie ocenia, to klucz.

W 2025 r. w ramach „Dobrego Stażu” zrealizowano ponad 130 staży w całej Polsce. W sumie 15 000 godzin praktycznej nauki, rozmów, małych kroków i codziennych zwycięstw. 9 młodych osób, absolwentów tegorocznej edycji, podjęło stałą pracę po zakończeniu stażu.

– Program „Dobry Staż” realizujemy już od ponad dziewięciu lat. Staże są płatne, trwają od 2 tygodni do 3 miesięcy. Franczyzobiorcy, którzy przystępują do programu, przechodzą specjalistyczne szkolenie i stają się mentorami Fundacji – wyjaśnia Katarzyna Przewęzikowska, Head of External Communication and CSR w Grupie Żabka. – Okazuje się, że w dzisiejszym świecie największą zmianę przynoszą działania pozornie najprostsze: przedsiębiorca, który widzi człowieka, nie barierę; sklep, który staje się bezpieczną przestrzenią; zespół, który daje młodym szansę na sprawdzenie siebie – dodaje.

„Dobry Staż” jest dziś jednym z niewielu programów, w których praca zawodowa staje się narzędziem zmiany – nie celem samym w sobie. To coś więcej niż zdobywanie pierwszych kompetencji. Socjolodzy nazwaliby to odbudową kapitału społecznego. W praktyce chodzi o coś prostszego – o dorosłego, który widzi potencjał tam, gdzie inni widzą przeszkodę.

materiał partnera

Podobne wpisy