0.7 C
Warszawa
niedziela, 24 listopada 2024

Powrót Rajów Podatkowych

Nowa dyrektywa unijna o przeciwdziałaniu unikania opodatkowania wywołała falę krytyki i oburzenia. Poparta przez rządy wszystkich państw członkowskich UE urasta do rangi symbolu kapitulacji UE przed eurolobbystami. AntiTaxAvoidance Directive legalizuje działalność rajów podatkowych. Jej przepisy pozwalają na znacznie więcej niż dotychczasowe zasady walki z rajami podatkowymi. Zamiast przeciwdziałać unikaniu opodatkowania, umożliwia ona oszustom podatkowym działanie w świetle prawa. Mimo to, żadne państwo członkowskie nie zgłosiło zastrzeżeń do nowej regulacji.

Walka z oszustwami podatkowymi jest sztandarowym elementem polityki fiskalnej Prawa i Sprawiedliwości. Jednak polityka, jako sztuka sprawowania władzy, często polega na przeczeniu własnym działaniom. 6 lipca 2016 roku miała miejsce konferencja prasowa premier Beaty Szydło, ministra finansów Pawła Szałamachy oraz ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Zapowiedziano wówczas bezwzględną walkę z oszustami podatkowymi. Tymczasem biorąc udział w posiedzeniu Rady do Spraw Gospodarczych i Finansowych polski minister finansów nie zgłosił zastrzeżeń do dyrektywy ATAD. Oficjalnie dyrektywa ma ukrócić zjawisko wyprowadzania zysków do rajów podatkowych. Niestety, przyjęte rozwiązania umożliwiają korzystanie z rajów podatkowych na niespotykaną dotychczas skalę. Stawia to pod znakiem zapytania rzeczywiste intencje rządu, który w kraju ogłasza krucjatę przeciwko oszustom podatkowym, w Luxemburgu zaś nie protestuje przeciwko popuszczaniu podatkowego pasa.

Teoretycznie unijny pakiet przeciw unikaniu podatków ma zapobiec unikaniu opodatkowania przez międzynarodowe korporacje. Surowe przepisy mają ochronić kraje Unii przed drenażem zysków. Opodatkowanie przedsiębiorstw ma stać się sprawiedliwsze, prostsze i skuteczniejsze. Jednak są to tylko założenia. Walka z rajami podatkowymi jest tak samo skuteczna, jak walka z Państwem Islamskim. Problem rajów podatkowych to także problem Polski. Jak wskazuje NBP rocznie polskie firmy przekazują do rajów podatkowych ok. 1 mld złotych „inwestycji”. Jednak dane te są mało wiarygodne. Przede wszystkim dlatego, że zanim pieniądze z Polski trafią do raju podatkowego, wędrują na Cypr, czy do Luksemburga. Pokazuje to inna statystyka, która porusza kwestię dochodów polskich inwestorów osiąganych w rajach podatkowych. Tylko na Cyprze była to kwota 3,3 mld złotych w 2014 roku.

Podatkowy Sitzkrieg

Politycy są wyjątkowo skuteczni, jeżeli chodzi o sięganie do kieszeni zwykłych obywateli. Natomiast gdy chodzi o skuteczne opodatkowanie międzynarodowych korporacji, ich skuteczność dramatycznie spada. Tyczy się to polityków na szczeblu krajowym, jak i eurokratów. Każe to zadać pytanie o sens samej walki z unikaniem opodatkowania. Skoro państwa członkowskie i sama Unia Europejska nie podejmują modelu regulacji zero-jedynkowej, to w istocie nie chcą wyeliminować rajów podatkowych. Dobitnym tego przykładem jest ostatnie posiedzenie grupy ECOFIN. Unia Europejska straciła szansę na wyeliminowanie zjawiska optymalizacji podatkowej.

Stało się tak za sprawą przepisu art. 8 oraz 9 dyrektywy ATAD. Przepisy te zawierają regulację dotyczącą kontroli zagranicznych przedsiębiorstw. Komisja Europejska proponowała przyjęcie regulacji umożliwiającej opodatkowanie zysków transferowych z państwa, w którym stawki podatkowe są o 40 proc. niższe niż w Unii Europejskiej. Dzięki takiemu zapisowi przeszło 100 mld dolarów amerykańskich rocznie zostałoby w budżetach państw członkowskich. Niestety komitet ministrów finansów postanowił usunąć ten próg. Komisja Europejska proponowała również, aby ograniczyć kwotę odsetek odliczanych w ciągu roku dla firm, które udzielają spółkom zależnym pożyczek. Wejście w życie nawet tak ograniczonych przepisów przesunięto na rok… 2024. Ministrowie finansów UE zgodnie stwierdzili, że w szczelnym systemie podatkowym unijne korporacje stałyby się mniej konkurencyjne. Dodajmy, że jednym z tych ministrów był Paweł Szałamacha. Jak szacują organizacje pozarządowe, obecnie istnieje 600 instrumentów prawnych służących optymalizacji podatkowej. Mimo to, przywódcy państw UE nie robią nic, aby ukrócić proceder unikania opodatkowania. Głośne konferencje prasowe, jak również podnoszenie skali podatkowej dla najbogatszych, jest na nic, jeżeli tylnymi drzwiami umożliwiamy unikanie opodatkowania.

Pakiet przeciwko unikaniu opodatkowania

Dyrektywa ATAD jest jedynie częścią strategii UE. Wchodzi ona w skład tzw. pakietu przeciwko unikaniu opodatkowania. Poza ww. dyrektywą zawiera on m.in. „komunikat o pakiecie przeciw unikaniu podatków”. Jego głównym celem jest wyjaśnienie, jakie racje polityczne i ekonomiczne przemawiają za proponowanym pakietem. W komunikacie tym Bruksela przyznaje, że wzrost obowiązku podatkowego obywateli państw członkowskich i unikanie opodatkowania stanowi zagrożenie dla porządku publicznego. Użyto sformułowania, że grozi to erozją więzi społecznych wynikających z umowy społecznej.

Kolejnym elementem pakietu jest „zalecenie w sprawie wdrażania środków przeciw nadużyciom postanowień konwencji podatkowych”. Zalecenie ma za zadanie wskazanie państwom członkowskim, jak wzmocnić konwencje podatkowe przeciwko nadużyciom w postaci agresywnego planowania podatkowego. Podobne cele są stawiane przed Dyrektywą o współpracy administracyjnej. Organy podatkowe mają raportować między sobą kluczowe informacje podatkowe o przedsiębiorstwach wielonarodowych. Niestety, nowa treść dyrektywy zawiera jedynie ogólne stwierdzenia. Teoretycznie ma to pozwolić państwom członkowskim skuteczniej wykrywać formy unikania podatków. Ostatnim elementem pakietu jest komunikat „w sprawie strategii zewnętrznej na rzecz efektywnego opodatkowania”. Jego głównym przekazem jest propozycja, by państwa członkowskie ściśle koordynowały działania przeciwko zewnętrznemu ryzyku unikania opodatkowania i promowały dobre zarządzanie w kwestiach podatkowych. Jednak najważniejsza z całego Pakietu jest dyrektywa ATAD.

Pierwsze próby regulacji

Przyjęta dyrektywa jest efektem prac grup roboczych przy OECD. Już w październiku 2015 roku zaprezentowano pakiet służący zwalczaniu unikania opodatkowania. Wywołało to impuls do uregulowania kwestii walki z unikaniem opodatkowania na szczeblu unijnym. Projekt dyrektywy ATAD został opracowany już w styczniu. Jego treść była ograniczona i pełna luk prawnych. Mimo to 21 czerwca 2016 roku, na posiedzeniu ECOFIN zdecydowano się na jeszcze większe okrojenie tekstu dyrektywy. Początkowo propozycje dyrektywy mówiły o opodatkowaniu pod warunkiem posiadania 40 proc. własności w kapitale spółki zależnej. Kolejnym warunkiem było, aby spółka zależna była opodatkowana stawką mniejszą niż 40 proc. wymiaru podatku spółki matki.

————————————————

Więcej w najnowszej „Gazecie Finansowej”

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

FMC27news