Skandal w mediach.
– Biegły stwierdził manipulowanie nagraniem poprzez wykorzystanie profesjonalnego programu komputerowego do montowania nagrań. Nadto biegły stwierdził, że świadomie wyczyszczono taśmę z danych umożliwiających stwierdzenie zakresu montażu – poinformował mec. Roman Giertych, który otrzymał opinię biegłego Sądu Okręgowego, z zakresu badań fonoskopijnych, w sprawie przeciwko „Wprost”.
– Mamy do czynienia z niebywałym skandalem polegającym na próbie wyeliminowania adwokata reprezentującego ówczesnego ministra spraw zagranicznych w sprawie afery podsłuchowej na podstawie sfałszowanego dowodu. Nadto tym sfałszowanym dokumentem (taśma jest dokumentem w rozumieniu prawa karnego) “Wprost” posłużył się w postępowaniu sądowym, co jest samoistnym przestępstwem z art. 270 kk. Za dwa tygodnie rozpoczyna się sprawa karna pana Michała L. właściciela “Wprost”, Piotra N. dziennikarza tej gazety i autora nagrania oraz dwóch redaktorów z “Wprost”. Oskarżam ich w tej sprawie o zniesławienie. W tej sytuacji sprawa nabiera zupełnie innej wagi. Będę domagał się surowych kar – zapowiedział mec. Giertych.