Gdy pojawił się w Polsce w latach 90, leasing był nowością kojarzoną z dużymi korporacjami. Polacy szybko oswoili się z tą opcją finansowania i obecnie, to małe i średnie firmy sięgają po to rozwiązanie, a rynek nie przestaje rosnąć – w zeszłym roku wartość tego rynku to prawie 68 mld zł.
Na początku lat dziewięćdziesiątych banki i grupy kapitałowe otwierały pierwsze firmy leasingowe. Zachęcały do tego ustawowe zwolnienia z podatku dochodowego, które zostały zniesione decyzją Sejmu z 1997 r. Od tamtego czasu stopniowo zmieniała się struktura leasingu w Polsce. Obecnie, podobnie jak w innych krajach europejskich, firmy leasingowe należą w dużej części do banków lub koncernów samochodowych.
Leasing przez wiele lat kojarzył się przede wszystkim z samochodami. To jednak przeszłość. Gama przedmiotów, które można wyleasingować jest niezwykle rozległa. W dodatku cały czas się rozszerza. Obok szeroko pojętych środków transportu (naczep, autobusów, ciężarówek) leasingowane są maszyny i urządzenia budowlane, rolnicze czy poligraficzne oraz sprzęt IT. Obecnie, w sezonie wakacyjnym również kampery, skutery i maszyny do lodów, a nawet potrzebne z uwagi na liczne wydarzenia plenerowe kontenery na śmieci. Generalnie wszystko, dzięki czemu nie tylko duże firmy, ale także mniejsi przedsiębiorcy mogą skutecznie prowadzić i rozwijać prowadzone biznesy.
Jak pokazują badania, co druga firma z sektora małych i średnich przedsiębiorstw korzysta z leasingu. Wśród firm transportowych i budowlanych nawet dwie na trzy. Leasing dla wielu przedsiębiorców okazał się bardziej praktycznym i mniej sformalizowanym rozwiązaniem niż kredyty bankowe, których uzyskanie jest zwykle czasochłonne. A na czasie zależy właścicielowi firmy obsługującej wydarzenia eventowe, który właśnie wygrał przetarg, albo szefowi niewielkiej acz rozwijającej się firmy transportowej cieszącego się z podpisania kontraktu o krótkim czasie realizacji.
Rosnącą popularność leasingu potwierdzają publikowane przez Polski Związek Leasingowy dane nt. dziennej sprzedaży. W styczniu wyniosła ona 7,5 mln, w marcu blisko 12, a w czerwcu przeszło 14. W ostatnich dziesięciu latach znacząco, bo aż dwukrotnie wzrosła skala inwestycji finansowanych przez polską branżę leasingową. W 2007 r. było to 32,6 mld zł, a w zeszłym roku, aż 67,8 mld zł. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku padnie kolejny rekord. Firmy leasingowe niezmiennie zwiększają dynamikę sprzedaży, czego dobrym przykładem jest Alior Leasing. W 2016 r., kiedy firma rozpoczynała budowanie swojej pozycji na rynku, osiągnęła sprzedaż w wysokości 267 mln zł. Rok później było to już 1414 mln zł (czyli 430 proc.), dzięki czemu znalazła się w gronie dziesięciu największych firm leasingowych w Polsce.
Obecnie, po sześciu miesiącach tego roku Alior Leasing osiągnął wynik 1275 mln zł. Oznacza to, że dynamika sprzedaży w porównaniu do pierwszego półrocza 2017 r. wyniosła 142 proc. Najpopularniejszym przedmiotem finansowania pozostają samochody firmowe, ale w 2017 r. ponad 20 proc. wzrost zainteresowania wykazał zarówno sprzęt IT, jak i nieruchomości. W ubiegłym roku 60 proc. pracodawców wskazało leasing jako ważne narzędzie finasowania działalności w swojej firmie, o 1 p. procentowy więcej niż kredyt. Jak wynika z badań PZL, prawie połowę leasingobiorców stanowią mikro firmy o dochodach do 5 mln zł., wraz z małymi firmami ponad 2/3 klientów firm leasingowych stanowią oni wraz z małymi firmami o dochodach do 20 mln zł