Zamieszkać w ruinie za milion złotych
Na angielskim rynku nieruchomości pojawiła się oferta kupna zabytkowej, pochodzącej z osiemnastego wieku rezydencji – High Head Castle. Pałac znajduje się w hrabstwie Cumbria, między Carlisle i Penrith, słowem „in the middle of nowhere”, jak mawiają Wyspiarze. Nie to jednak przesądza o jego niskiej – 250 tys. funtów – cenie. Otóż z pałacu, znajdującego się w pięknie utrzymanym ogrodzie, pozostały jedynie mury zewnętrzne. Do zamieszkania nadaje się jedno ze skrzydeł, w którym znajduje się niewielkie, mające dwa pokoje, lokum.
Świetność poszła z dymem
Pierwsze informacje o budynku znajdującym się w miejscu dzisiejszego High Head Castle pochodzą z 1272 r. Istniał wtedy średniowieczny zamek z wysoką, wpisaną w mury obronne wieżą. W wieku XVI w jego posiadanie weszła rodzina Richmond, która znacząco rozbudowała posiadłość, tworząc rezydencję w stylu renesansu. Do kolejnej przebudowy doszło w latach 1744–48, kiedy pojawiła się nowa fasada, utrzymana w duchu wczesnego klasycyzmu. Budynek pozostawał zamieszkany aż do lat 30. XX wieku, chociaż często przechodził z rąk do rąk.
Do prawdziwej katastrofy doszło w 1956 r., kiedy pożar strawił cały pałac, zostawiając jedynie wypalone ściany. W 1985 r. ruiny zostałyby zburzone przez ówczesnych właścicieli, gdyby nie kupił ich Christopher Terry. Jego ambicją było przywrócenie pałacowi dawnej świetności, jednak z pomocą Historic England and Country Houses Foundation udało się jedynie zabezpieczyć mury. Kto wie, może nowy właściciel zdecyduje się przeprowadzić kompleksową odbudowę? High Head Castle słusznie uchodzi bowiem za jedną z najwybitniejszych realizacji założeń palladiańskich w Wielkiej Brytanii.