5 C
Warszawa
czwartek, 28 listopada 2024

Jak budować odpowiedzialne środowisko pracy w branży logistycznej?

Wywiad z Wojciechem Sienickim – Prezesem Zarządu i Dyrektorem Zarządzającym Kuehne+Nagel Polska

Zarządza Pan polskim oddziałem Kuehne+Nagel – organizacji obecnej niemalże w każdym kraju na świecie. Jak rozumie Pan odpowiedzialne miejsce pracy ze swojej perspektywy?

Tworzenie odpowiedzialnego miejsca pracy to dla mnie przede wszystkim dbałość o pracowników organizacji – wszystkich bez wyjątku. Wiemy przecież nie od dziś, że za sukcesem każdej firmy stoją ludzie. Każdy z pracowników Kuehne+Nagel dokłada swoją cegiełkę do rozwoju organizacji. Wierzę w to, że pracownicy, którzy mają poczucie sensu wykonywanej pracy, którym stwarza się możliwość rozwoju zarówno zawodowego, jak i osobistego są najcenniejszym zasobem firmy. Ostatnie lata pracowaliśmy nad naszą kulturą organizacyjną, która bazuje na dużej otwartości, transparentności w komunikacji, dbałości o relacje zarówno te wewnątrz organizacji, jak i na zewnątrz oraz na zaufaniu do siebie nawzajem. Widzę, że teraz jesteśmy w zupełnie innym miejscu i jestem niezwykle dumny z naszych pracowników, którzy tworzą zespół ludzi lubiących się i chcących ze sobą pracować.

Czy może Pan nam nieco więcej powiedzieć o transformacji kulturowej, która zaszła w firmie?

Okres pandemii był dla nas kluczowym momentem, zapewne jak dla wielu firm. Poczuliśmy, że musimy być bliżej naszych zespołów, mieć świadomość, co się u nich dzieje w tym trudnym czasie. Zbiegło się to z projektem CARE, który zakładał transformację kultury organizacyjnej na taką, która stawia człowieka w sercu wszystkiego, co robimy. Wykorzystaliśmy nowe technologie do bieżącej komunikacji z pracownikami, zainicjowaliśmy krótkie spotkania, otwierające nas na drugiego człowieka i jego potrzeby. Nasi pracownicy zaangażowali się w prowadzenie takich spotkań rozwojowych, wykraczając poza powierzone zadania służbowe.

Otwartość i transparentność stały się podwaliną do wielu oddolnych inicjatyw. Tak duże zaangażowanie pracowników umożliwia nam podejmowanie działań i osiąganie celów w ramach polityki diversity&inclusion. Świadomie planujemy linie sukcesyjne w zespołach, by stwarzać równe szanse na szczeblu zarządczym zarówno kobietom, jak i mężczyznom.

Mogę z tego miejsca przyznać, że mając tak dojrzały zespół, jesteśmy organizacją w pełni gotową, by prowadzić biznes odpowiedzialnie społecznie.

Co jest dla Pana najważniejsze w prowadzeniu biznesu zrównoważonego społecznie?

Myślę, że bardzo ważnym elementem jest społeczna odpowiedzialność biznesu jako sposób działania. Wymaga ona zdefiniowanej strategii zarządzania, która uwzględnia takie elementy, jak wpływ społeczny i środowiskowy firmy oraz relacje z otoczeniem – z pracownikami, klientami i innymi interesariuszami. W tym aspekcie chodzi szczególnie o etykę zarządzania i zapewnienie przejrzystych i etycznych zachowań w wymienionych aspektach.

Powiedział Pan już wiele dobrego o pracownikach firmy, ale czy faktycznie chętnie angażują się oni w działania prospołeczne?

Zdecydowanie tak. Realizujemy inicjatywę i zebraliśmy wokół niej społeczność o nazwie #BlueforGreen, a także Komitet CSR, który powstał z inicjatywy oddolnej. Pracujemy również nad strukturą wolontariatu pracowniczego. Pracownicy sami chętnie angażują się w różne akcje. Stworzyliśmy do tego specjalną przestrzeń, gdzie każdy może łatwo podzielić się swoimi pomysłami. Poprzez #BlueforGreen i dzięki pracy Komitetu CSR zorganizowaliśmy wiele zbiórek tj. zbiórki zużytych baterii i drobnej elektroniki, odzieży biznesowej z Fundacją Programu Pomocy Osobom Niepełnosprawnym „Pierwsza Praca”, zbiórkę butów dla bezdomnych, a w tym roku odzież dla uchodźców z Ukrainy. Tę inicjatywę Wosh Wosh dodatkowo wsparliśmy finansowo. Organizujemy również cykliczne zbiórki na rzecz schronisk dla zwierząt. Przeprowadziliśmy webinaria na temat zero waste czy zarządzania odpadami. Myślę, że bez zaangażowania pracowników i takiej zwykłej chęci pomocy, większość z tych działań w ogóle by się nie odbyła.

Czy można powiedzieć, że jest to sytuacja win-win? Firma, która wspiera czerpie z tego satysfakcję, a NGO otrzymuje niezbędne wsparcie.

Tak, takie inicjatywy integrują, edukują oraz utwierdzają, że firma daje przestrzeń na coś więcej, pozwala odkryć, że współpracownicy mają podobne wartości. Takie wspólne zaangażowanie wielu osób intensyfikuje współpracę, uwrażliwia i promuje działanie na rzecz innych. Zresztą jest tu też aspekt edukacyjny – współpracując z organizacjami często realizujemy webinaria dla pracowników, czy też tworzymy lub otrzymujemy dodatkowe materiały, broszury, e-booki. Przy obsiewaniu łąk w lokalizacjach logistyki kontraktowej stworzyliśmy e-book z firmą, która się w tym specjalizuje. Wysłaliśmy materiał do klientów i do pracowników jako prezent – dodatek do życzeń wielkanocnych. Poprzez to zachęcamy społeczność pracowniczą do tworzenia własnych łąk kwietnych, siania ziół czy warzyw w swoich ogródkach, na balkonach. A jako uzupełnienie tej współpracy i inicjatywy nagraliśmy z firmą Łąki Kwietne podcast o łąkach. Przy współpracy ze Szlachetną Paczką prowadzimy wewnętrzne webinaria, rozmawiając o historii rodzin, poziomie wsparcia czy omawiając Raport o biedzie, coroczną publikację Wiosny. To są bardzo wzruszające spotkania.

Przy tej okazji nie mogę nie wspomnieć, że w 2022 r. obchodziliśmy swoje 30-lecie i wokół tego wydarzenia zrealizowaliśmy akcję charytatywną, w którą mógł się zaangażować każdy pracownik, klient i sympatyk naszej firmy. Do rozdysponowania mieliśmy 60 000 zł, a nasze otoczenie, poprzez quiz, decydowało, do których organizacji, biorących udział w akcji trafią środki i w jakich kwotach.

Brzmi bardzo interesująco. Czy może nam Pan zdradzić jak wpadliście na pomysł zorganizowania takiego konkursu?

Chcieliśmy uczcić nasz jubileusz w inny sposób niż dotychczas. Wiem, że to szczególny czas nie tylko dla firmy i pracowników, ale także dla naszego otoczenia. Nie działamy sami na rynku. Mamy tego świadomość. Pomysł zrodził się podczas przygotowań Szlachetnej Paczki w 2021 r. Widzieliśmy, jak wiele magii dzieje się w zespołach przygotowujących te dary. Postanowiliśmy, że rozszerzymy tę współpracę i przeznaczymy pewną kwotę na darowizny z okazji naszego jubileuszu. Później nie mogliśmy się zdecydować, według jakich kryteriów wybierzemy tylko jedną organizację. Pojawił się więc pomysł podzielenia tej kwoty na różne projekty i organizacje, z którymi współpracujemy. Wybraliśmy Stowarzyszenie Wiosna i jej dwa projekty: Szlachetną Paczkę i Akademię Przyszłości oraz UNICEF Polska. W wyniku tej akcji pod koniec roku uczestnicy quizu, mogli podjąć decyzję, którą inicjatywę chcą wesprzeć.

Kuehne+Nagel Polska jest również doceniana w wielu rankingach oceniających właśnie działania firmy w zakresie ochrony środowiska, społeczeństwa i zarządzania, czy macie Państwo konkretne cele w tym aspekcie?

Oczywiście, jesteśmy dumni z każdej nagrody i awansu w rankingach, w których startujemy. To pokazuje, że środowisko, branża, eksperci doceniają nasze zaangażowanie na polskim rynku, a to jest powód do dumy. Chcemy przyczyniać się do realnych zmian. To zresztą jest zgodne z przyjętą przez nas strategią, która zakłada, że dążymy do tego, aby być najbardziej godnym zaufania partnerem logistycznym, wspierającym zrównoważoną przyszłość. Do tego potrzeba więc czegoś więcej niż „business as usual”. Chcemy się dalej mierzyć i porównywać, bo to dla nas informacja zwrotna o tym, gdzie jesteśmy i co jest ważne nie tylko z naszej perspektywy. Stanowi to zewnętrzny punkt odniesienia i motywację do dalszej pracy. Definiujemy sobie cele w każdym z 3 aspektów – społecznym, środowiskowym i zarządczym, ale robimy to przede wszystkim po to, by pracować na rzecz zrównoważonego rozwoju, celów ESG, wspólnego dobra nas tu i teraz i tych, którzy zamieszkają naszą planetę za kilkadziesiąt czy kilkaset lat.

Materiał partnera

FMC27news