2.5 C
Warszawa
niedziela, 24 listopada 2024

Zjednoczony układ kryminalny

Miliony młodych Rosjan w strukturach podziemnego ruchu.

 “W Rosji powstała nowa niebezpieczna subkultura ukryta pod skrótem UAE. W krótkim czasie opanowała prawie wszystkie regiony kraju, infiltruje szkoły, internaty i uczelnie. W podstawowy kontyngent nowych szturmowców wchodzą dzieci i młodzież od 10 do 24 lat, a więc część społeczeństwa najmniej odporną na działanie radykalnych idei. Niestety to także grupa wiekowa, od której zależy przyszłość Rosji”. Tak portal „Świat Kryminalny”, zajmujący się problematyką przestępczości ocenia niebezpieczeństwo wynikające z powstania społecznego fenomenu.

O tym, że nie jest to dziennikarska kaczka, ani medialna pogoń za tanią sensacją przekonuje od dawna Jana Łantratowa, sekretarz prezydenckiej komisji praw człowieka. Już dwa lata temu raportowała Putinowi: „Kryminalny ruch młodzieżowy wziął pod kontrolę szkoły 18 regionów Rosji i aktywnie infiltruje placówki edukacyjne kolejnych 40 (na 86 ogółem)”. Z jej słów wynikało, że do szczególnie zagrożonych należą obwody syberyjskie i dalekowschodnie, ale także w europejskiej części kraju, na czele z obwodem moskiewskim, twerskim i Kraju Stawropolskim na przedpolach Północnego Kaukazu.

Po wysłuchaniu alarmistycznego wykładu prezydent nakazał powołanie specjalnej, międzyresortowej grupy do spraw wyjaśnienia i przeciwdziałania nowemu zjawisku społecznemu. Łantratowa nazwała fenomen bez ogródek: „zagrożeniem bezpieczeństwa narodowego”. Na alarm bije także opozycja. „Otwarta Rosja”, struktura obywatelska zainicjowana przez Michaiła Chodorkowskiego zwraca uwagę na ogromną szybkość, z jaką rozprzestrzenia się UAE oraz ogromną popularność wśród nastolatków.

„W sieci działa wiele grup społecznościowych odwołujących się do kryminalnej ideologii, a liczba sympatyków każdej waha się pomiędzy 70 tys. i 100 tysiącami. Mowa więc o milionach młodych Rosjan włączonych w struktury podziemnego ruchu”. I na nic zdał się prokuratorski nakaz ich blokowania, zwolennicy zeszli do sieciowego podziemia. Mimo tego każdy rosyjski internauta styka się ze skrótem AUE na co dzień. Nie milknie publiczny spór o to, czym jest UAE? Czytelnikom niewiele powie nazwa, którą można przetłumaczyć jako: Aresztancki Zjednoczony Układ lub lepiej: Kryminalny Obraz Życia.

Aby zrozumieć odniesienia, trzeba zdać sobie sprawę z historycznych uwarunkowań Rosji. Na czele z totalitarną rzeczywistością, w której połowa społeczeństwa była przez dziesięciolecia zaliczana do „wrogów narodu” i dlatego represjonowana w łagrach. Z drugiej strony, wśród obozowej społeczności odrębną grupę stanowili kryminaliści o więziennych tradycjach sięgających jeszcze Romanowów. To oni, już w sowieckich realiach, byli uważani za grupę rokującą nadzieję komunistycznej resocjalizacji. Wykorzystując ulgowe podejście władz, kryminaliści przekształcili się w łagrową arystokrację, tworząc własną gwarę a nade wszystko, tzw. pojęcia regulujące ich życie. Współcześnie łagrową tradycję kultywuje rosyjskojęzyczna mafia, na której czele stoją kryminalne autorytety, bossowie i arbitrzy zarazem.

Do szczególnych zasad postępowania świata kryminalnego należą: odmowa współpracy z państwem oraz pogarda wobec uczciwie pracującego społeczeństwa. Zabezpieczeniem materialnym jest tzw. obszczak, czyli wspólna kasa, do której wpływa procent od bandyckich łupów. Służy opłacaniu pomocy prawnej, polepszeniu więziennej doli mafiosów oraz utrzymaniu ich rodzin na wolności. Tyle że dotąd owe pojęcia obowiązywały wyłącznie w systemie penitencjarnym a na wolności wobec hermetycznego światka przestępczego.

Tymczasem pierwszym fenomenem UAE jest rozpowszechnienie bandyckich pojęć na środowiska niezwiązane z mafią, czyli zainfekowanie zdrowej dotychczas większości społeczeństwa. Drugi fenomen wynika z olbrzymiego zaangażowania młodzieży. Dziennikarz niezależnej „Nowej Gaziety” Aleksiej Tarasow, który jako pierwszy podjął badania UAE, twierdzi, że ruch jest zbudowany na podobieństwo piramidy. Dosłownie nagle, w każdej szkole, uczelni, a także internacie, słowem w większości placówek edukacyjnych pojawili się tzw. smotriaszczy, czyli nadzorcy, w których rolę wcielili się uczniowie lub studenci starszych roczników. Ich zadaniem jest werbunek nowych członków oraz, co najważniejsze, pobór obowiązkowej daniny do odpowiednika obszczaka.

Nie chodzi jednak o zwykłe wymuszenia, czyli reket podobny do tego z lat 90. XX w. Jak mówi Tarasow: „młodzież zrzesza się w UAE dobrowolnie, kierując się chęcią przynależności do silnej grupy i izolacji opornych, czyli pogardzanych rówieśników”. Bo ruch to przede wszystkim agresywna ideologia przemocy, choć już nie rasizmu i szowinizmu. W UAE są zaangażowani młodzi reprezentanci wszystkich grup etnicznych i konfesji Rosji. Jakkolwiek pierwsze sygnały o subkulturze dochodziły ze środowisk podwyższonego ryzyka, bo nie ma wątpliwości, że idea narodziła się w internatach dla trudnej młodzieży i poprawczakach.

Infiltracja objęła początkowo biedne dzielnice syberyjskich miast oraz głuchą i równie ubogą wiejską prowincję. Tylko po to, aby święcić triumfy, w tzw. dobrych domach i rodzinach. I to trzeci fenomen, choć nie ostatni, ponieważ czwartym jest sieciowy sukces ruchu. To nie szeptana konspiracja, tylko prężne grupy społecznościowe, które obecnie zajmują się propagowaniem UAE i wymianą praktycznych doświadczeń. Wszystko razem jest ważne, bo od strony instytucjonalnej mamy do czynienia z próbą budowy równoległej rzeczywistości. Odrębnej od struktur państwa, jego aparatu, w tym systemu edukacji, oficjalnej polityki oraz propagandy. Socjologowie porównują subkulturę młodzieży do bardzo specyficznej, ale jednak oddolnej rewolucji społecznej, niestety w kryminalnym stylu. Jaki kraj, takie bunty.

Co ciekawe, niektórzy podkreślają pozytywną stronę ruchu. Widzą w nim, prawda, wykrzywiony obraz solidarności młodego pokolenia i wzajemnego wsparcia. Nikt na nikogo nie donosi, nikt nie chce rozmawiać z pedagogami i dziennikarzami, a wszyscy są gotowi do wspólnego zwalczania zagrożeń, jakie niesie za sobą reakcja władz. Wypisz wymaluj, budowa odrębnego systemu wartości.

Kult agresji

A jak to działa w praktyce?

Cały artykuł w Gazecie Finansowej 18/2018

{source}

Gazeta Finansowa 18/2018

{/source}

FMC27news