MF nie kwapi się z doprecyzowaniem przepisów
Przedsiębiorcy nie wiedzą, jak rozliczać koszty eksploatacji samochodów osobowych używanych w firmie na podstawie umowy leasingu. Nowe zasady obowiązują od stycznia tego roku, jednak podatnicy wciąż nie doczekali się wyjaśnień ze strony resortu finansów. Problem tkwi w nieprecyzyjnym sformułowaniu przepisów przejściowych, zgodnie z którymi do umów leasingu zawartych przed 31 grudnia 2018 r. nie stosuje się nowych regulacji. Nie wiadomo teraz, czy od 1 stycznia przedsiębiorcy mogą wrzucać w koszty wszystkie wydatki na leasingowany samochód osobowy (paliwo, serwis itd.), jak to miało miejsce przed nowelizacją, czy też koszty podlegają nowemu limitowi 75 proc., który również został wprowadzony w tej samej noweli? Mimo że nowe przepisy obowiązują już ponad miesiąc, resort nie kwapi się z ich doprecyzowaniem. Na początku lutego wiceminister MF Filip Światła zapewnił, że stosowne wyjaśnienia zostaną „wkrótce” opublikowane. Problem w tym, że każdy dzień zwłoki może skutkować odsetkami od błędnych rozliczeń podatkowych nałożonymi przez fiskusa.