15.7 C
Warszawa
czwartek, 28 marca 2024

HAŃBA WYMIARU SPRAWIEDLIWOŚCI

Koniecznie przeczytaj

Przyzwolenie polityków PiS na lincz sądowy na Miterze jest dowodem obrzydliwej hipokryzji.

Paweł MiterDziennikarz „Warszawskiej Gazety” Paweł Miter (fot.) został skazany (nieprawomocnie) na 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata za słynną prowokację dziennikarską z 2012 r., (sędzia Milewski) w której podał się za pracownika kancelarii premiera Donalda Tuska. Nagranie, na którym prezes Sądu płaszczy się i zachowuje usłużenie wobec urzędnika, okazało się szokiem dla opinii publicznej. Milewski jednak nie został zmuszony do odejścia z zawodu sędziego. Odwołano go z funkcji prezesa i skierowano do pracy w innym regionie. Pawła Mitera zaś oskarżono o to, że podszywając się pod funkcjonariusza państwowego, nakłaniał sędziego Milewskiego do wpływania na decyzje sądów w sprawie właściciela Amber Gold Marcina P.

Już za obecnej władzy z tych absurdalnych zarzutów sąd uniewinnił Pawła Mitera, wówczas jednak prokuratorzy podlegli Zbigniewowi Ziobrze napisali apelację, wspólnie z sędzią Milewskim (występował w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy), aby uchylić uniewinnienie. Sprawa sędziego Milewskiego, to jeden z koronnych argumentów przytaczany przez czołowych polityków PiS (w tym samego Jarosława Kaczyńskiego) jako decydujący argument za reformą sądownictwa. Przyzwolenie polityków PiS na lincz sądowy na Miterze jest dowodem obrzydliwej hipokryzji.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze