Minus tygodnia
Lotnisko w Modlinie, które w każdym miesiącu bije kolejne rekordy w ilości obsłużonych pasażerów, stało się ofiarą własnego sukcesu. Mało tego, coraz więcej touroperatorów, których wyrzucono z lotniska Chopina, właśnie w Modlinie znalazło przysłowiowe „szczęście”. To jednak nie podoba się jednemu z udziałowców, Państwowym Portom Lotniczym, dla których priorytetem jest inne lotnisko, którego, co ciekawe, nie ma… Chodzi o port w Radomiu, o bliżej nieokreślonej perspektywie zakończenia budowy. PPL postanowiły więc zablokować finansowanie Modlina. To oczywiście decyzja polityczna, która z biznesem nie ma nic wspólnego, bo gdyby miała, to Modlin już dawno przyćmiłby większość portów lotniczych w Polsce. PPL, zdaniem ekspertów, to czarna owca w lotniczej rodzinie. No cóż, w biznesie, jak w życiu.