Pneumokoki
Pandemia odłożyła w czasie realizację wielu ważnych projektów, także w zakresie ochrony zdrowia i profilaktyki zdrowotnej. Nie została rozstrzygnięta m.in. kwestia zakupu szczepionki przeciwko pneumokokom. Pozostaje kwestią otwartą, czy państwo kupi preparat tańszy, ale skuteczny wobec mniejszej liczy szczepów pneumokoków czy droższy, lecz dający Polakom lepszą ochronę.
Procedury trwają od kilku miesięcy. Ministerstwo Zdrowia musi zdecydować, czy kupić tzw. szczepionkę 10-walentną, zawierającą dziesięć serotypów pneumokoka czy 13-walentną. W tej drugiej obecny jest serotyp będący najczęstszą przyczyną zgonów z powodu powikłań związanych z chorobą pneumokokową w naszym kraju. Co istotne, aż 20 procent rodziców wybiera odpłatne szczepienia preparatem 13-walentnym zamiast bezpłatnych szczepień szczepionką mniej efektywną.
Zespół ds. Szczepień Ochronnych, działający przy ministrze zdrowia, a złożony z wybitnych specjalistów m.in. w dziedzinie pediatrii, przedstawił swoją opinię już na początku roku. Niestety, resort ją utajnił, chociaż media podały, że jednoznacznie wskazywała ona na celowość zakupu skuteczniejszej szczepionki. Ministerstwo dało sprawę do dodatkowej opinii Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Sęk w tym, że AOTMiT dokonuje oceny w zakresie zleconym przez urzędników Ministerstwa. Ci zaś, jak komentowały media, zawęzili go do parametrów wspólnych dla obu szczepionek. W związku z tym nie dziwi fakt, że Agencja wydała salomonowe rozstrzygnięcie, że w zasadzie obie szczepionki są… równie dobre. W domyśle: skoro są równie dobre, to po co płacić za droższą.
Ostatnie tygodnie uzmysłowiły Polakom, że na profilaktyce zdrowotnej nie można oszczędzać. Hałaśliwi antyszczepionkowcy nagle zapadli się pod ziemię. Stało się oczywiste, że jedynym kryterium powinna być skuteczność szczepionki, a nie interes farmaceutycznych koncernów. Nie wiemy, kiedy pandemia koronawirusa wygaśnie, czy i kiedy wróci, a jeśli tak – to z jaką siłą. Wirus zabija najsłabszych, w tym tych z chorobami współistniejącymi. Dlatego ważne jest, by szczepić preparatami najnowocześniejszymi. W końcu płacimy za to sami. Z naszych podatków. Mamy prawo żądać w zamian opieki na wysokim poziomie. W trakcie walki z koronawirusem Ministerstwo Zdrowia i kierujący resortem minister Szumowski pozyskali ogromne zaufanie Polaków. Warto, by procentowało ono w kolejnych miesiącach. Kluczem do tego jest m.in. maksymalna przejrzystość prowadzonych postępowań, również zakupowych.