e-wydanie

4.7 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia 2024

Koniecznie przeczytaj

Stały procent na Ukrainę?

Korea a sprawa polska

RZECZPOSPOLITA BABSKA

RYNEK CONTACT CENTER

Unia proponuje zmiany w systemie zbiórki i gospodarowania odpadami

Przed polskim prawodawcą nie lada wyzwanie – dwie dyrektywy unijne nakładają na państwa członkowskie, w tym nasz kraj, zmiany w systemie recyklingu. Mają poprawić parametry gospodarowania odpadami na terenie Wspólnoty. Eksperci Instytutu Staszica pracują nad stanowiskiem dotyczącym proponowanych przez Unię rozwiązań, poznamy je w ciągu kilku tygodni.

Do lipca 2021 r. Polska musi wdrożyć Dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 5 czerwca 2019 r. w sprawie zmniejszenia wpływu niektórych produktów z tworzyw sztucznych na środowisko (tzw. dyrektywę Single-Use Plastics). Zgodnie z unijnymi wytycznymi kraje członkowskie muszą poprawić swoje wyniki w zakresie recyklingu i pozyskiwania odpadów i tak, do 2029 r. 90 proc. plastikowych butelek po napojach powinno trafiać do odzysku. Co więcej, od 2025 r. zacznie obowiązywać wymóg, by butelki plastikowe w min. 25 proc. składały się z tworzyw sztucznych pochodzących z recyklingu. Z kolei dyrektywa z 19 listopada 2008 r. w sprawie odpadów przewiduje wdrożenie w państwach członkowskich systemu Rozszerzonej Odpowiedzialności Producenta do 5 stycznia 2023 r.

Instytut Staszica pracuje nad stanowiskiem w zakresie unijnych regulacji. Zdaniem ekspertów Instytutu implementowany przez kraje członkowskie system musi uwzględniać lokalne uwarunkowania. W przypadku Polski zwraca uwagę m.in. na specyfikę polskiej produkcji i rodzimy model sprzedaży detalicznej.

„Obecnie kluczową kwestią nie jest zatem odpowiedź na pytanie, czy taki system w Polsce ma powstać, ale jak ma on działać, aby chciały w nim uczestniczyć np. sklepy, bowiem bez poparcia handlu nie ma szansy na to, aby był on efektywny. Dlatego konieczne jest uwzględnienie przy jego tworzeniu specyfiki naszego handlu detalicznego. Trzeba pamiętać, że w odróżnieniu od wielu państw UE, w Polsce istotną część tego sektora stanowią małe sklepy, dla których źle opracowany system może być prawdziwą kulą u nogi” – podkreśla Instytut Staszica.

Wprowadzenie jednolitego systemu gospodarowania odpadami rodzi szereg wątpliwości, w tym dotyczących tego, kto powinien takim systemem zarządzać, jakie rodzaje opakowań powinny być objęte depozytem, czy ma być on dobrowolny, czy też obowiązkowy dla producentów itd. Kwestie te zostaną również ujęte w przygotowywanej przez podmiot analizie.

WN

Najnowsze