3.4 C
Warszawa
poniedziałek, 23 grudnia 2024

Mercedes EQ

Koncern Mercedes-Benz AG niezwykle serio traktuje sprawę elektromobilnej niezawodności pojazdów, opuszczających jego fabryki. Jest to tym bardziej ważne, że już niedługo, bo w 2023 r., co piąte auto z charakterystycznym logiem, będzie miało napęd elektryczny. I to bez rozróżnienia na rynki!

W Polsce już w 2019 r. podczas targów MotorShow w Poznaniu MercedesBenz zaprezentował swojego pierwszego „elektryka”, którym jest model EQC. Ten elektryczny SUV dysponuje napędem 4×4 z dwoma silnikami o łącznej mocy 408 KM. Zasięg samochodu wynosi 400 km na jednym ładowaniu akumulatora. Sama firma przekonuje, że EQC tylko wygląda konwencjonalnie, z charakterystycznym dla Mercedesa designem i jakością wykonania. Tym, co go wyróżnia, jest  napęd godny XXI w.  

EQC jest przy tym samochodem godnym zaufania. Przechodził trudne testy w ekstremalnych warunkach północnej Szwecji. Podczas trzech kolejnych sezonów zimowych i letnich prawie 200 maszyn tego typu jeździło po drogach i bezdrożach Europy, Ameryki Północnej, Azji i Afryki, w sumie pokonując w czasie morderczych prób kilka milionów kilometrów.

Nie jest to zresztą pierwszy samochód elektryczny przedstawiany przez Mercedesa. Firma wypuściła już na rynek popularnego Smarta z napędem elektrycznym.

Zapotrzebowanie na elektryki

Działania Mercedesa nie dokonują się w rynkowej próżni. Firma starannie zbadała zapotrzebowanie rynkowe, a także to, jak polscy klienci odnoszą się do tego typu napędu. Z badań wynikło, że jest coraz większa grupa klientów, ceniących sobie zarówno ekologię, a co za tym idzie znacząco niższą emisję dwutlenku węgla, jak i po prostu tradycyjnie związane z autami Mercedesa wysokie osiągi. Dodatkowo samochody elektryczne zapewniają wyższy komfort jazdy. „Elektryk”, jakim jest EQC, przyspiesza bowiem od 0 do 100 km na godzinę w 5,1 sekundy. Osiąga także prędkość 180 km/godz.

Nic więc dziwnego, że oferowane elektryki cieszą się coraz większym zainteresowaniem klientów. Klienci zaczynają rozumieć, że samochody o napędzie elektrycznym są coraz ciekawszą alternatywą. Ważnym argumentem jest także cena: koszt „elektryków”, który coraz bardziej zbliża się do aut z napędem konwencjonalnym.

Ładowanie

Sporym atutem pojazdów z napędem elektrycznym jest też sposób ładowana silnika. Z tego ułatwienia mogą być szczególnie zadowoleni klienci flotowi, którzy dysponują szeregiem aut o napędzie elektrycznym. Na firmowym parkingu można bowiem zamontować stacje ładowania.

Można nimi w wygodny sposób zarządzać, mając kontrolę nad kosztami ładowania, czy też liczbą procesów ładowania. Samochód o napędzie elektrycznym można także bez problemu „zatankować” w… domu. Lokalni partnerzy zapewniają przy rozwiązaniu flotowym instalację i eksploatację inteligentnej stacji ładowania w miejscu zamieszkania pracownika. Wykorzystuje się do tego specjalną stację Mercedes-Benz Wallbox Home, która dzięki trwale podłączonemu kablowi o długości 6 m i z mocą 22 kw umożliwia ładowanie samochodu trzy razy szybciej, niż dzięki tradycyjnemu domowemu gniazdku. Dodatkowym atutem jest fakt, że podczas ładowania przewód łączący samochód ze stacją jest trwale unieruchomiony. Uniemożliwia to przypadkowe przerwanie połączenia. Stan naładowania akumulatorów Wallbox Home sygnalizuje za pomocą specjalnej diody.

Nie jest to jedyny sposób naładowania baterii samochodu. W tradycyjnym domowym gnieździe również można załadować akumulatory „elektryka”. Wykorzystuje się do tego specjalny przewód do ładowania (tzw. Mode 2), dostarczanego wraz z samochodem. Ta metoda ma jednak taką wadę, że wymaga relatywnie długiego czasu. Dlatego trudno stosować ją codziennie. Trzeba także pamiętać, że Wallbox Home nie tylko pozwala skrócić czas ładowania, ale i zapewnia bezpieczeństwo i niezawodność, skutecznie chroniąc nas przed przegrzaniem przewodów i wywołaną w ten sposób awarią prądu.

Są również dostępne inteligentne usługi ładowania, na przykład automatyczne rozliczanie przez pracodawcę.

Oczywiście możliwe jest także ładowanie w publicznych stacjach ładowania. Specjalna aplikacja informuje kierowcę, gdzie bez problemu może znaleźć najbliższe tego rodzaju urządzenia. Dzięki niej można także kontrolować koszty ładowania i związane z tym ograniczenia emisji CO2. Ułatwia także – w sytuacji, kiedy jest to konieczne – zwrot kosztów ładowania przez pracodawcę.

Nic więc dziwnego, że w Polsce samochody z napędem elektrycznym cieszą się coraz większym zainteresowaniem ze strony klientów. Budzą one zaufanie, jako wiarygodna alternatywa dla samochodów spalinowych. Dzięki niej mamy taką samą wolność i niezależność przemieszczania się jak niegdyś, ale o wiele lepiej dbamy o środowisko.

FMC27news