e-wydanie

8.3 C
Warszawa
sobota, 20 kwietnia 2024

Koniecznie przeczytaj

Stały procent na Ukrainę?

Korea a sprawa polska

RZECZPOSPOLITA BABSKA

RYNEK CONTACT CENTER

Zakończyło się X Forum Promocji Turystycznej

Już po raz dziesiąty branża turystyczna miała możliwość spotkania się podczas Forum Promocji Turystycznej. Okazję do wysłuchania czterech debat, duetu ekspertów, pojedynku promocyjnego oraz prezentacji prelegentów miało ponad dwustu uczestników. Tym razem wyjątkowa, jubileuszowa edycja odbyła się w Orientarium w Łodzi. Na scenie pojawiło się 37 ekspertów z kraju i zagranicy, w tym wiceministrowie turystyki z Bułgarii i Cypru – czytamy na portalu WaszaTurystyka.pl

Forum zostało podzielone na trzy sesje: „Międzynarodowa promocja turystyki”, „Organizacje promocyjne a biznes i infrastruktura turystyczna” oraz „Różne oblicza promocji turystycznej”. Wśród zaproszonych ekspertów byli ministrowie turystyki z różnych krajów, szefów ROT-ów i LOT-ów, przedstawicieli polskich touroperatorów, reprezentantów hotelarzy i przewoźników lotniczych oraz wiele innych osób związanych z szeroko rozumianą branżą turystyczną.

Cała branża turystyczna wspiera Ukrainę

Od początku wybuchu wojny na Ukrainie cała branża turystyczna włączyła się w pomoc dla uchodźców. Zaangażował się każdy, kto tylko mógł w jakikolwiek sposób pomóc. Jedni zaczęli organizować transport, a inni noclegi. Wszystko rozpoczęło się od błyskawicznego powstania inicjatywy „Turystyka Ukrainie”, która zrzesza praktycznie całą branżę turystyczną.

– W Polsce obecnie mamy dwa i pół miliona uchodźców. Na chwilę obecną „Turystyka Ukrainie” przewiozła około 70 tys. uchodźców. Organizatorzy dają autokary, udostępniają swoje biura i przeznaczają je na miejsca noclegowe. Około 45 tys. osób jest zakwaterowanych, 11 tys. kolejnych osób jest już przewieziona dalej, dodatkowo przewiezionych zostało ponad 90 tirów różnego rodzaju pomocy (od medycznej, po żywnościową, aż po pomoc dla wojska). Każdego dnia przewożone są niezbędne rzeczy do szpitali specjalistycznych – mówiła Alina Dybaś, prezes Turystycznej Organizacji Otwartej i jednocześnie inicjatorka akcji „Turystyka Ukrainie”.

Gheorghe Marian Cristescu, prezes PHH podkreślił: – Jako Polski Holding Hotelowy do tej pory udostępniliśmy blisko 30 tys. noclegów dla uchodźców wojennych z Ukrainy. Osoby te przebywają w obiektach PHH na terenie całego kraju, zarówno w dużych miastach, jak i chociażby w Gdańsku, Toruniu, Olsztynie, Poznaniu, Łodzi, Katowicach, a także w innych ośrodkach m.in. na terenie województwa dolnośląskiego, mazowieckiego, małopolskiego czy zachodniopomorskiego. Pracownicy z Ukrainy są bardzo wartościowi i stanowią bardzo duży potencjał na rynku pracy w naszej branży – dodał prezes PHH.

O promocji narodowych organizacji turystycznych w Polsce

Najpierw pandemia, a teraz wojna będą miały znaczący wpływ na turystykę w całej Europie. Stąd też podczas pierwszej debaty prelegenci podjęli dyskusję o promocji narodowych organizacji turystycznych w Polsce. Zostały poruszone między innymi kwestie budowania wizerunku kraju.

Na scenie wypowiadali się: Jan Herget, dyrektor zarządzający Czech Tourism, Vaclav Mika, prezes Slovakia Travel, Mariela Modeva, wiceminister turystyki Bułgarii, Savvas Perdios, wiceminister turystyki Republiki Cypryjskiej, Andrzej Gut-Mostowy, wiceminister w Ministerstwie Sportu i Turystyki w Polsce.

– Bazując na bieżącej sytuacji pandemicznej oraz geopolitycznej związanej z wojną w Ukrainie, głównym wyzwaniem dla nas jest budowanie wizerunku Polski, jako kraju atrakcyjnego turystycznie, bezpiecznego, przyjaznego, z bogatą tradycją, historią – powiedział Andrzej Gut-Mostowy, sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.

Przyszłość ROT-ów i LOT-ów

W drugiej sesji dotyczącej organizacji turystycznych a biznesu i infrastruktury turystycznej poruszono na początku temat wstrzymania prac nad nową ustawą o promocji turystycznej. Czy w takim razie będą dalej prowadzone rozmowy o reformach układu POT-ROT-LOT jeszcze będą miały sens? Tak samo z rozmowami odnośnie do wprowadzenia opłaty turystycznej nie są kontynuowane na ten moment. W Ustawie o „nowym ładzie” również nie znalazł się żaden zapis o opłacie turystycznej. Jaka jest więc przyszłość ROT-ów i LOT-ów? Czemu nie ma lokalnej organizacji turystycznej w każdej gminie? Na te i wiele innych pytań starali się znaleźć odpowiedź nasi eksperci z różnych organizacji turystycznych: Grzegorz Biedroń, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej, Tomasz Koralewski, prezes Łódzkiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Jarosław Lichacy, prezes Darłowskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Jan Mazurczak, prezes Poznańskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej, Agnieszka Sikorska, dyrektorka Śląskiej Organizacji Turystycznej, Izabela Stelmańska, prezeska Mazowieckiej Regionalnej Organizacji Turystycznej.

– Nie ma żadnych konkretnych uregulowań. Działalność ROT-ów i LOT-ów zapisana jest w obecnej ustawie dosłownie jednym zdaniem. Na jakiej podstawie te organizacje mają działać? To i tak cud, że wiele z nich jest zarejestrowanych i dosyć spora część działa – mówił w trakcie debaty Jarosław Lichacy, prezes Darłowskiej Lokalnej Organizacji Turystycznej.

– Wspólnie z ROT-ami pracujemy nad nowelizacją od wielu lat. W tym czasie zrobiliśmy dużo dobrego, ale mam wrażenie, że dalej jesteśmy w miejscu. Dzisiaj po raz kolejny dyskutujemy o nowelizacji. Konsultacje przez MSiT były ogłoszone już rok temu i nic do tej pory nie zostało skonsultowane. Mam nadzieję, że one rzeczywiście się rozpoczną, a ustawa zostanie tak uszyta i przyniesie korzyść polskiej turystyce. ROT-y i LOT-y działają tam, gdzie przyjeżdżają turyści, gdzie tworzone są produkty turystyczne i brak uregulowań bardzo doskwiera – dodał Jarosław Lichacy.

Odnośnie do opłaty pobytowej z założeń wynika, że ma ona być dobrowolna i to samorząd będzie decydował, czy będzie ona wprowadzona.

– Faktycznie, opłata powinna zostać wprowadzona i powinna też obligatoryjna. Powinna też trafiać tam, gdzie faktycznie pracuje się dla rozwoju turystyki, czyli w głównej mierze do regionalnych i lokalnych organizacji turystycznych – skomentowała Izabela Stelmańska, prezeska Mazowieckiej Regionalnej Organizacji.

Włączanie lotnisk w promocję kierunków turystycznych

Drugą sesję zakończyła debata na temat włączania lotnisk w promocję kierunków turystycznych. Każdego dnia na lotniskach znajdują się tysiące podróżnych, których wzrok przykuwają reklamy wielu destynacji turystycznych. Biura podróży, porty lotnicze, linie lotnicze, organizacje turystyczne współpracując ze sobą, są w stanie wypromować wspólnie dany kierunek i zwiększyć liczbę podróżnych. Dyskutowali o tym: Piotr Burwicz, wiceprezes Rainbow, Michał Fijoł, członek zarządu ds. handlowych W PLL LOT, Piotr Henicz, wiceprezes Itaki, Tomasz Kloskowski, Prezes Zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy, Dariusz Kuś, prezes Wrocław Airport, Agnieszka Szymerowska, prezeska Wrocławskiej Organizacji Turystycznej (WROt) i Convention Bureau – Wrocław, Barbara Tutak, prezes Warszawskiej Organizacji Turystycznej oraz Stanisław Wojtera, prezes Przedsiębiorstwa Państwowego Porty Lotnicze.

– Porty lotnicze muszą pomagać touroperatorom w promocji kierunków i muszą za to też płacić. W ostatecznym rozrachunku nam zależy na jak największej przewiezionej liczby pasażerów przez lotnisko i właśnie to między innymi dają nam touroperatorzy – powiedział Tomasz Kloskowski, prezes zarządu Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy.

– Wszystko zaczyna się od siatki połączeń i rozmów linii lotniczej z przedstawicielami lotnisk. To oni właśnie wiedzą najwięcej o swoim rynku m.in. jakich destynacji im brakuje albo z jakich potrzebują ruchu. Efektem tych rozmów jest współpraca, a na koniec uruchomienie połączenia lotniczego. Współpraca ma rozmaity charakter, bo to, co widać na lotniskach, to jest tylko jeden element – dodaje Michał Fijoł, członek zarządu ds. handlowych W PLL LOT.

Jak włączyć regionalne i lokalne trunki do promocji kraju?

Podczas ostatniej debaty jubileuszowej edycji forum eksperci poruszyli temat jak umiejętnie wykorzystywać trunki do promocji Polski. Większość krajów chętnie promuje się na targach turystycznych swoimi regionalnymi trunkami i nie ma to nic wspólnego z propagowaniem nadmiernego spożycia alkoholu. Promocja polskiej turystyki omija szerokim łukiem nasze piwa, nalewki, wina i inne trunki pomimo istniejących szlaków, festiwali oraz tworzenia wielu innych atrakcji z nimi związanymi. Podczas międzynarodowych targów turystycznych próżno szukać na stoiskach polskich regionów lokalnych trunków. Być może wstydzimy się promocji alkoholem poza krajem albo obawiamy się skojarzeń z alkoholizmem.

W żywiołowej dyskusji wzięli udział: Jan Bosnovic, Key Account Manager TMR w Polsce, Hubert Czochański, kustosz w Podlaskim Muzeum Kultury Ludowej, Anna Gmurczyk, Niemiecki Instytut Wina, Tomasz Prange-Barczyński, redaktor naczelny magazynu „Ferment. Pismo o winie”, Marcin Różycki, wiceprezes Polskiej Organizacji Turystycznej, Rafał Stec, założyciel Winnicy Rodziny Steców, Andrzej Szumowski, prezes zarządu Stowarzyszenia Polska Wódka,  Arletta Ziemian, współzałożycielka Browaru Stu Mostów we Wrocławiu.

Źródło: Waszaturystyka.pl

Najnowsze