17.8 C
Warszawa
wtorek, 8 października 2024

Klient B2B zachowuje się dziś konsumencko

Rynek e-commerce w Polsce rośnie w szybkim tempie, prawie 80 procent internautów kupuje w sieci. Oczywiście nie bez wpływu na ten wynik pozostała pandemia, która zamknęła nas w domach i wręcz zmusiła do zakupów online. Przez internet kupujemy już dosłownie wszystko, od ubrań, przez elektronikę po artykuły higieniczne korzystając z e-sklepów przez całą dobę, ceniąc sobie szybkość, łatwość i często lepszą ofertę niż w sklepach stacjonarnych. Ale czy tylko konsumenci kupują w internecie? Przedsiębiorcy, głównie z sektora MSP, wybierają ten kanał sprzedaży nie tylko po godzinach swojej pracy.

Nie ma wątpliwości, że konsumencki rynek e-commerce będzie się rozwijał – szacuje się, że na koniec roku osiągnie wynik nawet 72 miliardów złotych. Daje się jednak zauważyć pewne trendy, które na polskim rynku zakupów internetowych wyróżniają się i idą własnym torem, kształtując odrębne pojęcia, wymagając na branży ciągłego rozwoju i dostosowywania się do nowych potrzeb – mowa o zakupach B2B, które z roku na rok odgrywają coraz większą rolę w wynikach sprzedaży praktycznie we wszystkich branżach.

Finansowanie B2B w e-commerce

Można śmiało powiedzieć, że za sukcesem prężnie działającego e-commerce w Polsce stoją świetnie rozwinięte usługi finansowania zakupów online. Do nie tak dawna skierowane były jednak głównie
dla rynku konsumenckiego. Popularne raty czy nawet odroczone płatności dla segmentu B2C zdobywały popularność w czasach, kiedy leasing dla B2B kojarzył się głównie z drogimi maszynami i samochodami. Przez ostatnie 6 lat w tym zakresie zmieniło się bardzo dużo, zmieniły się też zachowania przedsiębiorców, którzy w większym stopniu przypominają klasycznego konsumenta
z bardziej tylko określonymi potrzebami – zakupowymi, finansowania i jak posprzedażowymi. Niemal jedna trzecia wszystkich firm w Polsce robi zakupy online, a według prognoz w ciągu najbliższych lat ma być to nawet połowa.

Twierdzenie, że e-commerce to nie tylko rynek konsumencki jest więc na językach w branży już od kilku lat. Powstały rozwiązania, które pomagają przedsiębiorcom w firmowych zakupach. Jednym z nich jest produkt, którego korzenie w Polsce sięgają lat dziewięćdziesiątych – leasing operacyjny. Kojarzony z dużymi wolumenami i uciążliwą biurokracją w znanej wcześniej formie leasing odchodzi do lamusa – przynajmniej, jeśli mamy na myśli rynek e-commerce.

Leasing w 100 proc. przez internet

Leasing online, bo o nim mowa to rozwiązanie tworzone specjalnie pod potrzeby rynku e-commerce. Usługa, która dostępna jest 24 godziny na dobę, przez 7 dni w tygodniu i 365 dni w roku integruje się ze sklepem internetowym i pozwala przejść przez proces zakupowy w identyczny sposób, jak w przypadku np. płatności ratalnej. Przedsiębiorca chcący wziąć np. telefon w leasingu od LeaseLink, na końcu koszyka zamiast płatności internetowej czy rat, wybiera po prostu płatność leasingiem. Podając swoje podstawowe dane i weryfikując się, otrzymuje od razu decyzję o przyznaniu finansowania i może podpisać umowę zdalnie lub tradycyjnie, z kurierem. Całość trwa kilka minut więcej, niż logowanie do banku i autoryzowanie przelewu aplikacją mobilną. Wybierając jednoprocentową opłatę wstępną przedsiębiorcy praktycznie nie muszą angażować gotówki na start, a każdą z rat leasingowych wpisują w firmowe koszty kupując firmowe sprzęty tak szybko, jakby płacili przelewem czy gotówką.

Konsument = przedsiębiorca?

Należy pamiętać, że właściciele firm działają w e-sklepach podobnie jak konsumenci: robią w pewnych segmentach tożsame zakupy (kupują telefony, komputery, inny drobny sprzęt) także poza standardowymi godzinami swojej pracy – wieczorami i w weekendy. W LeaseLinku niemal jedna czwarta wszystkich transakcji leasingowych odbywa się w weekendy i w dni robocze po godz. 19, zaś średnia wartość koszyka zakupów w leasingu to ok. cztery tysiące złotych. Rodzaj finansowanego sprzętu w leasingu w ostatnich latach ewoluował, a klienci B2B potrzebują obudowania swoich zakupów o produkty, które pozwolą wybrać sprzęt dopasowany do ich potrzeb i sfinansować go na korzystnych zasadach. Fachowe doradztwo w doborze sprzętu (innego komputera będzie potrzebował grafik, a innego lekarz prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą) dodatkowe ubezpieczenie lub gwarancja aż w reszcie pomoc w konfiguracji sprzętu to usługi, które można finansować w leasingu czy ratach dla firm.

Wyzwanie dla sklepów

To wszystko świadczy o konieczności rozbudowywania i wdrażania usług w e-commerce, także tych finansowych, skierowanych specjalnie dla sektora B2B. Różnica pomiędzy zakupami klienta firmowego, a indywidualnego zaciera się na tyle, że kierujący sklepami internetowymi powinni zacząć traktować oba rynki na podobnym poziomie jeśli chodzi o inwestycje w rozwój sklepów.

Wydaje się, że dzisiaj firmy, które w swojej ofercie nie mają usług skierowanych specjalnie pod potrzeby rynku B2B, będą miały w najbliższej przyszłości bardzo dużo do nadrobienia.

Brak spersonalizowanej oferty, zintegrowanej płatności i wsparcia posprzedażowego może okazać się dużym wyzwaniem. Ci zaś, którzy idąc z duchem czasu wprowadzili rozwiązania dla przedsiębiorców, mogą nawet 10 krotnie zwiększyć wartość koszyka zakupów, rozwinąć sprzedaż i poszerzyć asortyment, który będzie generował jeszcze większy obrót.

Bartosz Cudnoch

PR & Marketing Manager, LeaseLink

FMC27news