9.4 C
Warszawa
piątek, 29 marca 2024

Zmiany klimatu a ubezpieczenia rolne

Koniecznie przeczytaj

Co roku wzrasta liczba zgłaszanych szkód wyrządzonych w uprawach przez nawalne deszcze i huragany oraz grad. Wzrost ilości jak i intensywności zjawisk zauważają również rolnicy. Taka sytuacja zachęca ich do coraz częstszego ubezpieczania, nie tylko upraw, ale także budynków, maszyn i zapasów w gospodarstwach rolnych.
Krzysztof Mrówka
dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Rolnych, Generali
Bernard Mycielski
dyrektor ds. Szkód Rolnych, Generali

W ostatnich latach wzrasta nie tylko liczba szkód z ubezpieczeń upraw, ale też ich
intensywność. Rekordowe pod tym względem były ostatnie trzy lata, czyli 2020-2022.
Rolnikom dały się we znaki szczególnie grad i towarzyszące mu deszcze nawalne oraz
huragany. Niewątpliwie ma na to wpływ zmieniający się klimat. Potwierdzają to nasze
doświadczenia w likwidacji oraz badania naukowe. Opady oraz ich intensywność, zmiany
temperatur, zanikanie niektórych pór roku to najczęściej odczuwane zjawiska w niektórych
częściach świata. Położenie geograficzne, w którym znajduje się Polska, to według
analityków strefa bardzo zagrożona właśnie tymi zmianami.

Dla działalności rolniczej najbardziej odczuwalne są zmiany temperatur, które generują
powstawanie różnych niekorzystnych zjawisk. Jako przykład można podać występowanie
wczesnych przymrozków wiosennych, co w połączeniu z coraz cieplejszymi zimami
stanowi duże niebezpieczeństwo dla upraw ozimych.

Rosnąca świadomość rolników

Cieplejsze zimy czynią przyrodę coraz bardziej nieprzewidywalną. Jednocześnie, mimo
dość ciepłych ostatnich trzech lat, nie można ignorować także ryzyka ujemnych skutków
przezimowania – dotkliwe mrozy, jak w 2012 czy 2016 r., mogą się powtórzyć i objąć
swoim oddziaływaniem duże terytorium naszego kraju.

Odpowiedzią na powiększającą się skalę oraz natężenie zjawisk pogodowych jest
odpowiednie dostosowanie oferty i zakresu przez ubezpieczycieli. Przykładem jest
odpowiedzialności do 100 proc. wartości plonu w przypadku szkód całkowitych,
spowodowanych np. gradobiciem, co powinno być bardzo istotne dla producentów rolnych
zwłaszcza tuż przed żniwami.

Ważna jest też likwidacja szkód na polu lub jego części, ponieważ ryzyka występujące
lokalnie, np. takie jak gradobicie, mogą uszkodzić tylko część danego pola. Istotne jest
zastosowanie możliwości obniżenia franszyzy integralnej z ustawowego poziomu 10 proc.
na 8 proc. To pozwala na szybszą wypłatę odszkodowania – zauważyliśmy, że
statystycznie dużo szkód jest w na poziomie strat od 8 do10 proc.

W odpowiedzi na coraz bardziej nieprzewidywalne okresy występowania ryzyka przymrozków wiosennych, przy wcześniejszym wiosennym ruszeniu wegetacji, do naszej
oferty wprowadziliśmy rozszerzenie dające możliwość objęcia ochroną przymrozków
wiosennych już od 21 marca.

Na szczęście świadomość rolników jest coraz większa i ponad 90 proc. z nich rozszerza
zakres ustawowy o dodatkowe ryzyka i zakresy.

Nieodwracalne skutki zmian klimatu

Nieodwracalna tendencja towarzysząca zmianom klimatu to problem z niedoborem wody.
Cieplejsze zimy nie sprzyjają również nadrabianiu tych niedoborów w glebie. Brakuje
bowiem śniegu, którego powolne topnienie poprawiałoby bilans wodny. Jeśli do tego
wiosną wystąpi niska suma opadów atmosferycznych, to może mieć to dramatyczne skutki dla rozwoju roślin. Niestety bilansu nie poprawiają też ewentualne intensywne opady, bo
woda szybko spływa po zaskorupionej glebie i jej nie zasila.

Dla zapewnienia ochrony przed tym ekstremalnym zjawiskiem, Generali umożliwiło
rolnikom ubezpieczenie od ryzyka suszy zbóż ozimych. Należy pamiętać, że w ubezpieczeniu od ryzyka suszy występuje franszyza redukcyjna w wysokości 25 proc.
sumy ubezpieczenia. Oznacza to, że wypłata odszkodowania jest pomniejszana o jej
wartość. Zapis ten wynika z przepisów ustawy o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt
gospodarskich.

Zjawiska pogodowe uszkadzają też budynki rolne. Obie kategorie majątku rolnika mogą
znacznie ucierpieć na skutek działania tych żywiołów. Rolnicy, którzy w ostatnim czasie
zainwestowali np. w instalacje fotowoltaiczne, powinni również pomyśleć o zagrożeniach,
które mogą powodować uszkodzenia tychże instalacji przez grad, jak i przedmioty
niesione przez huraganowy wiatr. Trzeba więc pamiętać, żeby zawierając obowiązkową
polisę obejmującą budynki rolnicze, przy określaniu sumy ubezpieczenia, wziąć pod
uwagę również wartość instalacji.

Prawidłowo zarządzać ryzykiem

Nie zawsze również uda się zapobiec wszystkim zdarzeniom np. zalaniom czy
podtopieniom. Dlatego ważne jest, aby obowiązkowe ubezpieczenia budynków rolniczych
rozszerzyć o dodatkowe opcje, dzięki którym rolnik może zabezpieczyć swoje ruchomości
domowe, maszyny i urządzenia, a także składowane zapasy czy pasze.

Zmiany klimatu towarzyszą nam od wieków. Nasilenie pewnych zjawisk ostatnio staje się
wyzwaniem w prowadzeniu produkcji rolnej. Prawidłowe zarządzanie ryzykiem
w gospodarstwie rolnym jest możliwe tylko przy wybraniu odpowiednich narzędzi do jego
zmniejszenia, wśród których ubezpieczenie jest niezbędnym i jednym z kluczowym
elementów.

Najnowsze