Jeziora kojarzą się najczęściej z Mazurami i Kaszubami, czasem też z pasmem nadmorskim. Mało jednak kto wie, o krainie stu jezior, leżącej w Wielkopolsce. Perłą tego regionu jest jezioro Kuchenne.
To mekka dla miłośników sportów wodnych oraz rodzin z małymi dziećmi. Na samym brzegu jeziora znajduje się skansen, dwór, wiatraki oraz spichlerze należące do kompleksu turystycznego Olandia w Prusimie. Olandia to wyjątkowe miejsce nie tylko ze względu na zabytkową zabudowę, ale także ze względu na położenie w Sierakowskim Parku Krajobrazowym, na skraju Puszczy Noteckiej.
Miejsce to ma ciekawe dzieje, gdyż pierwsze zapiski pochodzą z 1386 r. Nazwa miejscowości wzięła się od nazwiska właściciela. Folwarkiem przez wieki władały różne rodziny w tym Taylorowie, którzy przywędrowali tu ze Szkocji. Warto wiedzieć, że gen. Robert Taylor brał udział w Powstaniu Listopadowym.
Dziś budynki w Olandii po renowacji przeprowadzonej przez Jana i Olafa Makiewiczów nawiązują swoją formą do kształtu jaki uzyskały w XIX w. Właściciele przywrócili im olenderski charakter. Ale kim byli Olendrzy? Tak w XVI w. nazywano holenderskich osadników. Pierwsza olenderska wieś na terenie Polski powstała w 1527 r. w okolicach Pasłęka. Wsie olenderskie powstały też na Kujawach, w Wielkopolsce i w Małopolsce. Olendrzy posiadali umiejętności, które pozwalały im gospodarować nawet na bardzo trudnych terenach. Osadnicy słynęli z nowoczesności, wydajności i dobrej organizacji pracy. Olendrzy byli ludźmi wolnymi i nie musieli odrabiać pańszczyzny. Płacili jedynie czynsz. Mieli rozbudowany samorząd, prawo do własnej pieczęci, a nawet godła.
Obecnie kompleks turystyczny Olandia dysponuje 170 miejscami noclegowymi, które znajdują się w zabytkowych budynkach: Dworu, Spichlerza i Kamiennika. Szczególne zainteresowanie budzi stodoła Fryzyjska zwieńczona niespotykaną szklaną kopułą. Może ona pomieścić nawet 200 osób, które mają możliwość patrzeć na jezioro. Salę upodobały sobie firmy oraz miłośnicy wesel w niezwykłych obiektach. W Olandii, w dawnej oborze, znajduje się niecodzienny basen, cały oszklony z widokiem na jezioro Kuchenne. Wielką atrakcją jest również 160-letni wiatrak typu Holender, jeden z dwóch tego typu zachowanych w Polsce.
Sławomir Bawarski