W Polsce ponad 10 mln osób powyżej 30 roku życia ma zaburzenia snu, których objawem jest chrapanie. Okazuje się, że nawet 4 mln osób nie ma świadomości tych zaburzeń. To alarmujące dane, bo problemy ze snem mogą być przyczyną 21 proc. wypadków samochodowych – dowodzą badania.
Zdaniem ekspertów zmęczenie i niewyspanie można porównać do stanu po spożyciu alkoholu. Stajemy się wtedy zdekoncentrowani, nie możemy skupić się na kierowaniu, a nasze reakcję ulegają spowolnieniu. W związku z tym Komisja Europejska wzięła pod lupę obturacyjny bezdech śródsenny, jednego z głównych sprawców zmęczenia za kierownicą. W 2016 r. w życie weszły nowe przepisy narzucające obowiązek badania kierowców i kandydatów na kierowców pod kątem tego schorzenia.
– Wszelkie zaburzenia snu, w tym także chrapanie, nie są już tylko kwestią komfortu i estetyki. Niewyspany kierowca może być realnym zagrożeniem na drodze – mówi dr Michał Michalik z Centrum Medycznego MML. Jak dodaje ekspert, zaburzenia te mogą powodować spadek motywacji do pracy, a także zadowolenia z życia. Nieleczone chrapanie może prowadzić do groźnych powikłań takich jak nadciśnienie, udar czy zawał serca, dlatego nie wolno ich ignorować.
AS