2.3 C
Warszawa
sobota, 23 listopada 2024

Koniecznie przeczytaj

W niedziele objęte zakazem handlu ceny są wyższe – uważa 3/4 Polaków

Ponad połowa Polaków (51 proc.) wciąż robi zakupy w niedziele objęte zakazem handlu. Aż 74 proc. respondentów uważa jednak, że ceny są wówczas wyższe – wynika z badania przeprowadzonego przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna.

 Ograniczenia w handlu obowiązują w Polsce od marca br. W 2018 r. są dwie niedziele handlowe w miesiącu – pierwsza i ostatnia. Zakaz handlu nie dotyczy m.in. sklepów, w których za ladą stoi właściciel. Najczęściej zakupy w niedziele objęte zakazem handlu robią mieszkańcy wielkich i dużych miast (56 proc. wskazań), najrzadziej mieszkańcy wsi (47 proc.). Mieszkający w małych i średnich miastach podzieleni są po równo – połowa z nich w niedziele objęte zakazem handlu odwiedza sklepy, a połowa nie robi w tym czasie zakupów. Ankietowani zostali także poproszeni o ocenę cen w sklepach prowadzących sprzedaż w niehandlowe niedziele. Mieli je porównać do cen obowiązujących w placówkach handlowych, w których robili zakupy w niedziele, ale przed wprowadzeniem ograniczeń w handlu.

Aż 74 proc. respondentów zauważyło, że ceny w sklepach nieobjętych zakazem handlu są wyższe – według 10 proc. ceny są zdecydowanie wyższe, a zdaniem 64 proc. raczej wyższe. 26 proc. uważa z kolei, że ceny w sklepach otwartych w niehandlowe niedziele są niższe (24 proc. wybrało odpowiedź raczej niższe, 2 proc. zdecydowanie niższe). Niemal wszyscy ankietowani – aż 95 proc. – znają, choćby ze słyszenia, sprawę ograniczeń handlu w niedziele (5 proc. sprawy nie zna) i niemal połowa pytanych (45 proc.) ocenia je negatywnie. Odmiennego zdania jest 42 proc. badanych, 13 proc. wybrało odpowiedź „trudno powiedzieć”. Najbardziej krytyczni wobec ograniczeń są mieszkańcy miast – aż 55 proc. mieszkających w wielkich i dużych miastach negatywnie ocenia przepisy dotyczące zakazu handlu (33 proc. pozytywnych wskazań), podobnie uważają mieszkający w małych i średnich miastach (44 proc. negatywnych opinii, 41 proc. pozytywnych).

Pozytywnie przepisy wprowadzające ograniczenia w handlu oceniają z kolei mieszkańcy wsi – 50 proc. jest zadowolonych z wprowadzonych rozwiązań; odmienne zdanie ma 35 proc. ankietowanych. Przeciwnicy zakazu uważają, że ogranicza on wolność gospodarczą (38 proc.), przyczynia się do powstawania dużych kolejek w sklepach (35 proc.) oraz utrudnia im życie i ogranicza wolność osobistą (odpowiednio 34 proc. i 32 proc.). Zwolennicy zakazu handlu przede wszystkim cenią czas wolny, który dzięki przepisom zyskują dla siebie, rodziny oraz którym cieszą się osoby zatrudnione w handlu (55 proc. wskazań). Ankietowanych poproszono również o ocenę propozycji Solidarności, by zakaz handlu obowiązywał już od soboty od godz. 22 i kończył się w poniedziałek rano. Oznaczałoby to konieczność zamykania sklepów w soboty poprzedzające niehandlowe niedziele już o godz. 21, by pracownicy opuścili sklepy przed godz. 22. Aż 49 proc. badanych jest przeciwko takiemu rozwiązaniu. 39 proc. je popiera, 12 proc. nie ma zdania w tej sprawie. Przeciwko temu rozwiązaniu opowiada się znacznie więcej mieszkańców miast – niezależnie od ich wielkości – niż wsi. Przeciwni propozycji związków zawodowych jest aż 57 proc. mieszkających w średnich i małych miastach (36 proc. jest za) oraz 50 proc. mieszkańców dużych i wielkich miast. Mieszkańcy wsi są w tej sprawie podzieleni niemal po równo – 44 proc. opowiada się za taką propozycją, a 42 proc. przeciw.

Zgodnie z ustawą wprowadzającą zakaz handlu w niedziele, od 1 marca 2018 r. w każdym miesiącu są dwie niedziele handlowe – pierwsza i ostatnia niedziela miesiąca. Od 1 stycznia 2019 r. będzie to tylko jedna niedziela w miesiącu – ostatnia, a od 1 stycznia 2020 r. będzie obowiązywał zakaz handlu we wszystkie niedziele z wyjątkiem siedmiu w roku. Dodatkowo wolne od zakazu są i będą po jego rozszerzeniu dwie niedziele handlowe przed świętami Bożego Narodzenia i jedna przed Wielkanocą. W Wigilię Bożego Narodzenia oraz w sobotę bezpośrednio poprzedzającą Wielkanoc handel jest możliwy tylko do godz. 14. Ustawa przewiduje 32 wyłączenia. Zakaz nie obowiązuje m.in. w piekarniach, cukierniach, lodziarniach, na stacjach benzynowych, w kwiaciarniach, sklepach z prasą i placówkach pocztowych oraz w sklepach, w których za ladą stoi właściciel. Za złamanie zakazu handlu w niedziele grozi kara w wysokości od 1 tys. zł do 100 tys. zł, a przy uporczywym łamaniu ustawy – kara ograniczenia wolności.

Badanie przeprowadzono na zlecenie ISBnews przez Ogólnopolski Panel Badawczy Ariadna. Zrealizowano je w dn. 26-29 października br. na ogólnopolskiej próbie osób powyżej 18 r.ż. (N=1055).

Najnowsze