13.4 C
Warszawa
środa, 9 października 2024

Koniecznie przeczytaj

Hejt w internecie

Średnio co piąty nastolatek był ośmieszany, a co czwarty – wyzywany w Internecie.

Tymczasem aż 84 proc. rodziców sądzi, że ich dzieci nigdy nie doświadczyły w sieci słownej przemocy – wynika z badań NASK. Oprócz hejtu młodzież coraz powszechniej styka się też z takimi zagrożeniami jak patostreaming, treści pornograficzne czy fake newsy, a ich lista stale się wydłuża.

Kluczem do obrony przed nimi jest edukacja i świadomość po stronie rodziców i nauczycieli. W tym celu w lutym – w ramach obchodów 16. Dnia Bezpiecznego Internetu – odbywa się w całej Polsce blisko 4 tys. inicjatyw na rzecz bezpieczeństwa młodych internautów. – Podstawą i zarazem wyzwaniem jest budowanie świadomości rodziców, wychowawców, instytucji, mediów, lecz także dostawców usług internetowych, że w sieci istnieją zagrożenia i co je powoduje. Nie trzeba być specjalistą, żeby chronić przed nimi dzieci, a najlepszą aplikacją, która temu służy, jest rozmowa z dzieckiem na temat Internetu – powiedział podczas obchodów 16. Dnia Bezpiecznego Internetu minister cyfryzacji Marek Zagórski.

Badania NASK pokazują, że w Polsce prawie 96 proc. nastolatków korzysta z Internetu codziennie, a w sieci spędzają średnio 4 godz. i 12 min. Łączą się z nią głównie poprzez smartfona. Funkcjonowania bez telefonu komórkowego nie wyobraża sobie już 15,7 proc. młodzieży (badanie „Nastolatki 3.0”). Internet jest dla nich przestrzenią rozrywki, dostępu do kultury oraz ośrodkiem życia społecznego, jednak może być też źródłem zagrożeń, takich jak hejt, patotreści czy seksting.

– Patotreści opierają się na zwykłym mechanizmie zysku, na modelu biznesowym, który trudno złamać, a pornografia, niestety, doskonale sprzedaje się w sieci. Dlatego trzeba wyposażyć odbiorców w umiejętność ich identyfikowania, a zło nazwać złem – podkreśla prof. Jacek Leśkow, dyrektor NASK. – Ważna jest świadomość, że patostreaming rzeczywiście może być groźny, że istnieją różnego rodzaju groźne uzależnienia, w które dzieci mogą popadać, że seksting, który ma olbrzymie konsekwencje dla psychiki młodych ludzi, jest zjawiskiem coraz powszechniejszym – podsumowuje minister Marek Zagórski. Z polskiej edycji badania EU Kids Online 2018 wynika, że co trzeci nastolatek przynajmniej raz zetknął się w Internecie z mową nienawiści. Średnio co czwarty (26,8 proc.) był w sieci wyzywany, a co piąty (19,5 proc.) ośmieszany – to z kolei wyniki badań NASK.

Przede wszystkim edukacja!
– Przeciętny wiek inicjacji internetowej to dziś osiem lat. Dzieci spędzają w Internecie średnio 4 godziny dziennie. Już sam ten fakt trochę rodzi pytania, bo w tym czasie mogłyby grać w piłkę, rozmawiać z rówieśnikami, mieć kontakt z rodzicami. Nigdy też do końca nie wiadomo, jakie treści napotykają w trakcie tych 4 godzin. Tu jest właśnie wielka rola wychowawców, szkoły i rodziców, żeby umieć dziecku przekazać, co jest dla niego dobre, a co jest złe – mówi prof. Jacek Leśkow.

Rodzice i nauczyciele nie zawsze tę świadomość mają. Nie doszacowują czasu, który ich dzieci spędzają w Internecie i nie kontrolują oglądanych przez nie treści – wynika z raportu „Rodzice 3.0” NASK. Tylko co piąty rodzic (21,2 proc.) zadeklarował, że w domu jest zainstalowany filtr rodzicielski lub inna technologia, która ogranicza dostęp do niebezpiecznego contentu. 84 proc. sądzi, że ich dzieci nigdy nie doświadczyły słownej przemocy w Internecie.

Podobnie alarmujące wnioski pokazuje raport z badania EU Kids Online: 41,4 proc. nastolatków nigdy lub prawie nigdy nie otrzymało od rodziców i opiekunów porady dotyczącej tego, jak bezpiecznie korzystać z Internetu, a prawie połowa (49,8 proc.) rodziców nigdy nie rozmawia z dziećmi o tym, co robią w sieci. To oznacza, że nastolatki na ogół same muszą radzić sobie z konsekwencjami szkodliwych zjawisk w Internecie.

Cały tekst znajdziemy na RaportCSR.pl

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Najnowsze