Podczas gdy główna uwaga większości inwestorów skupia się na kolejnych rekordach cen bitych przez złoto, srebro również rośnie w siłę.
Po utrzymywaniu się w cieniu królewskiego kruszcu przez większą część tego roku, srebro w końcu zyskało popularność i wzrosło o ponad 90% od najniższego poziomu zanotowanego w marcu. Porównując, w tym samym czasie kurs złota wzrósł o 24%.
Na początku sierpnia za uncję srebra trzeba było zapłacić 29 dolarów. Tym samym, notowania kruszcu sięgnęły najwyższych poziomów od 7 lat. I choć mimo wszystko daleko jeszcze do historycznego rekordu z 1980 r, kiedy cena srebra poszybowała do zawrotnych 49 dolarów za uncję, niemniej wiele wskazuje na systematyczny wzrost.
– Trzeba jednak mieć na uwadze, że dziś srebro jest nadal relatywnie tanie. Częściowo wynika to z faktu, że lepsze wyniki tego kruszcu zwykle szły w parze z rozwojem gospodarczym. Jego cena spada z kolei podczas recesji, ponieważ ograniczenia produkcji powodują mniejsze zapotrzebowanie na srebro. Obecnie światowa gospodarka stoi w obliczu jednej z najostrzejszych i najgłębszych kryzysów we współczesnej historii – wskazuje Arkadiusz Bednarczuk, doradca ds. inwestycji w metale szlachetne w salonie ASCOIN.
– Analitycy prognozują, że w chwili, kiedy gospodarka będzie otrząsała się ze spowolnienia związanego z epidemią COVID-19, cena srebra będzie systematycznie rosła. Chociaż niewykluczone są przejściowe wahania jego ceny – podkreśla Bednarczuk.
Pomimo maksimów cen inwestorzy nie tracą zainteresowania metalami szlachetnymi. Popyt na srebrne sztabki i monety, takie jak Australijski Kangur, Krugerrand czy Wiedeński Filharmonik, nie maleje. Od początku 2020 roku ich sprzedaż detaliczna zwiększyła się aż o 60 procent.
– Polecamy na bieżąco sprawdzać naszą ofertę na srebrne sztabki i monety dostępną w sklepie on-line i w naszym salonie w Warszawie – radzi Patrycja Wdowczyk z Ascoin. – Ceny aktualizowane są na bieżąco, według obowiązujących kursów srebra. Nasi doświadczeni eksperci pomogą również w wyborze odpowiednich produktów do indywidualnych potrzeb – mówi Wdowczyk.
Również srebrne fundusze ETF cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. W tym roku ich wolumeny wzrosły o 39%, osiągając rekordowy poziom 991 Moz. Tymczasem złote fundusze wzrosły o 29%. Sugeruje to, że inwestorzy są coraz bardziej entuzjastycznie nastawieni do perspektyw jakie daje srebro.