Rząd chce radykalnie ograniczyć obrót gotówkowy.
Resort finansów, stosując metodę „kija i marchewki”, zamierza z początkiem 2022 roku nawrócić obywateli na płatności bezgotówkowe. Zaproponowane przepisy Polskiego Ładu (obecnie leżące w Senacie – druk 1597) wprowadzają nową kategoria podatników – tzw. podatników bezgotówkowych, którzy zyskają pewne przywileje w rozliczeniach z fiskusem, jak chociażby możliwość otrzymania szybszego zwrotu podatku. Firmy, które nie dostosują się do nowych regulacji, zostaną objęte sankcjami oraz pozbawione pewnych przywilejów.
W ustawie o podatku VAT znajdą się również przepisy ograniczające obrót gotówkowy poprzez nałożenie na sprzedawców obowiązku umożliwienia konsumentom płatności bezgotówkowej. Dodatkowo ministerstwo zamierza ustanowić limit na poziomie 20 tys. zł, powyżej którego sprzedawca detaliczny nie będzie mógł przyjąć od nabywcy gotówki.
Podatnik bezgotówkowy
Polski Ład wprowadza do ustawy o podatku VAT pojęcie tzw. podatnika bezgotówkowego. Aby uzyskać taki status (z którym wiążą się pewne przywileje – o czym dalej), przedsiębiorca będzie musiał spełnić łącznie dwa warunki. Pierwszy odnosi się do udziału łącznej sprzedaży brutto zaewidencjonowanej przy zastosowaniu kas online albo kas wirtualnych w całkowitej sprzedaży brutto raportowanej w danym okresie rozliczeniowym (miesiąc bądź kwartał). Docelowo udział ten ma wynosić minimum 80 proc., jednak w pierwszym roku obowiązywania przepisów (2022 r.) będzie to 65 proc.
Drugi warunek zakłada, że udział otrzymanych płatności bezgotówkowych przy zastosowaniu kas online (albo wirtualnych) w łącznej wartości sprzedaży wyniesie minimum 80 proc. (65 proc. w 2022 r.). Płatność bezgotówkowa jest tutaj rozumiana bardzo szeroko, a więc może chodzić o kartę płatniczą, płatność mobilną lub polecenie przelewu. Ważne jedynie jest to, aby paragon fiskalny potwierdzał określoną formę płatności.
Szybszy zwrot
Spełnienie tych dwóch warunków to zaledwie pierwszy krok do szybszego zwrotu podatku VAT w terminie 14 dni od złożenia deklaracji. Standardowy termin wynosi 60 dni, przyspieszony zaś (obwarowany licznymi warunkami) 25 dni. Szybszy zwrot ma pozytywny wpływ na płynność finansową firmy, a więc przynęta zarzucona przez resort finansów może okazać się skuteczna.
Kolejne kroki zakładają spełnienie czterech dodatkowych warunków. Po pierwsze podatnik, chcąc odzyskać VAT w 14 dni, będzie musiał posiadać status zarejestrowanego podatnika VAT-czynnego przez 12 miesięcy poprzedzające bezpośrednio okres, za który zamierza otrzymać zwrot. W tym okresie musi na bieżąco składać deklaracje VAT oraz korzystać z kasy fiskalnej online albo wirtualnej.
Po drugie, w trakcie 3 miesięcy przed zawnioskowaniem o zwrot daniny, rachunek rozliczeniowy podatnika ma figurować na tzw. białej liście VAT (czyli rejestrze podatników zawierających numery rachunków bankowych).
Po trzecie, przedsiębiorca będzie musiał przez kolejnych 12 miesięcy przed zwrotem podatku nabijać na kasie online (bądź wirtualnej) co najmniej 50 tys. zł brutto w każdy miesiącu. To oznacza, że z szybszego zwrotu nie skorzystają rodzinne firmy, prowadzące np. małe, lokalne punkty sprzedaży detalicznej.
W końcu po czwarte, kwota podatku VAT do zwrotu nie może przekraczać dwukrotnej wysokości podatku należnego, wynikającego ze sprzedaży na kasie online (bądź wirtualnej) oraz kwota nadwyżki do przeniesienia na następne okresy rozliczeniowe musi być niższa od 3 tys. zł.
Terminal albo kara
Przepisy Polskiego Ładu zakładają również nałożenie na wszystkich sprzedawców detalicznych, którzy ewidencjonują sprzedaż na kasie fiskalnej, obowiązek zapewnienia konsumentom możliwości płatności bezgotówkowych. Innymi słowy, od przyszłego roku w każdym punkcie sprzedaży powinny się znaleźć terminale lub inne urządzenia do tego służące.
Jeżeli fiskus stwierdzi, że przedsiębiorca nie dostosował się do nowego obowiązku, wówczas straci on pewne przywileje podatkowe. Po pierwsze, podatnik zostanie pozbawiony prawa do rozliczania się w okresach kwartalnych. Do rozliczeń miesięcznych będzie mógł wrócić dopiero po upływie 6 miesięcy od ostatniego miesiąca kwartału, w którym nieprawidłowość została zidentyfikowana. Po drugie, podatnik, który nie zapewni konsumentom możliwości płatności bezgotówkowych, straci na 6 miesięcy prawo do zwrotu podatku VAT w terminie 25-dniowym.
Ponadto, w razie wykrycia przez fiskusa naruszenia przepisów o obrocie bezgotówkowym, naczelnik urzędu skarbowego będzie nakładał na przedsiębiorcę karę pieniężną w wysokości 5 tys. zł.