1.6 C
Warszawa
czwartek, 26 grudnia 2024

Całą Fabrykę Norblina mam w swoim telefonie

Nieruchomości to jedna z najmniej zinformatyzowanych branż na świecie. Czytałam badania, z których wynika, że nawet cmentarze wykorzystują więcej technologii niż nieruchomości komercyjne.

Po super konserwatywnej jeszcze jakiś czas temu branży bankowej, która przeszła szybką przemianę i wskoczyła w nowe technologie, oferując mnogość aplikacji, możliwość śledzenia wydatków i inne ciekawe rozwiązania, przyszedł wreszcie czas na informatyzację w branży nieruchomości biurowych, handlowo-usługowych, ale również mieszkaniowych. Na szczęście, ponieważ budynki biurowe, wielofunkcyjne czy mieszkaniowe bardzo tej technologii potrzebują.

Aplikacja dostosowana do naszych potrzeb

Kiedy trzy lata temu przymierzaliśmy się do aplikacji dla Fabryki Norblina, prześwietlaliśmy cały rynek dostawców i zdecydowaliśmy się napisać własny produkt. Kilka krytycznych dla mnie elementów nie było dostępnych w żadnym gotowym produkcie na rynku. Co było dla nas bardzo ważne? Chcieliśmy mieć jedną aplikację Fabryki Norblina dla pracowników i gości obsługującą wszystkie procesy od wejścia do biura przez kupno biletu do kina, po zwiedzenie Muzeum Fabryki Norblina. Uznaliśmy za krytyczne, żeby aplikacja pojawiła się zarówno w Apple Store, jak i Google Play i była dostępna dla posiadaczy systemów iOS oraz Android. Oczywiste było także, że pracownicy naszych najemców są również naszymi klientami po godzinach pracy. Bardzo chcieliśmy dać im pełną informację, co się w Fabryce Norblina dzieje, a także dostarczyć proste w obsłudze narzędzie, żeby mogli łatwo z tej oferty korzystać.

Kluczowy był dla nas ponadto własny, unikatowy design odpowiadający naszej identyfikacji wizualnej. Podczas budowania tożsamości danego obiektu bardzo ważne jest, żeby wszystkie wykorzystywane narzędzia były spójne. To działa na podświadomość użytkowników i buduje rozpoznawalność marki każdego obiektu.

Chcieliśmy także, aby obsługa wszystkich transakcji (jak opłaty za parking czy zakup biletów do kina) odbywała się w jednym miejscu. Mieliśmy już za sobą doświadczenie naszej aplikacji dla budynku Royal Wilanów. Wiedzieliśmy już, kiedy jest używana i potrzebna, a kiedy jest tylko źródłem informacji, które można znaleźć także w Internecie. Jeżeli chcesz, aby Twoi użytkownicy, byli z Tobą tak blisko, by chcieli mieć Twoją aplikację w swoim telefonie, musisz dać im naprawdę dobry powód do tego. Kluczowa jest więc transakcyjność i niezbędność pewnych funkcjonalności, które ułatwiają życie, jak np. wejście do biura, rezerwacja strefy dostaw czy wirtualna recepcja.

Kolejnym punktem na naszej liście „must have” była również możliwość aktywnych działań marketingowych łączących promocje i transakcje z wiedzą o potrzebach użytkowników i danymi statystycznymi, z których możemy wyciągać wnioski i usprawniać nasz wirtualny system. Respektując oczywiście RODO, możemy wysłać odpowiednie komunikaty do osób, które właśnie wjechały na parking. Tym, którzy kupili bilet do kina, możemy zaproponować drinka przed seansem czy bilety na wystawę Retro Warszawa nie nadużywając danych, które posiadamy, a jedynie mądrze targetując przekaz do osób, które mogą być nim zainteresowane.

Kompleksowość

Te cztery zagadnienia stały się powodem do napisania naszej własnej aplikacji dla Fabryki Norblina. Cały projekt trwał dwa lata. Aplikacja jest szalenie rozbudowanym i kompleksowym narzędziem w pełni zintegrowanym z innymi kanałami komunikacji z naszymi użytkownikami. Jej kompleksowość wynika przede wszystkim z bogatej oferty samej Fabryki Norblina. Z naszą aplikacją można np. zwiedzić całe Muzeum Fabryki Norblina zarówno w wybranych ścieżkach, jak i z audioguidem po polsku lub angielsku, zapłacić za parking samochodowy lub automatyczny parking rowerowy, sprawdzić nadchodzące wydarzenia, a z poziomu pracownika zgłosić usterkę na swojej powierzchni biurowej.

Tak więc każda z cegiełek to oddzielna i samodzielna funkcjonalność. Na koniec jeszcze garść statystyk. Po roku aplikację w swoim telefonie ma już ponad 63 tys. użytkowników. Średni czas, który w niej spędzają to blisko 4 minuty. Nasz system obsłużył już transakcje o wartości ponad 1,2 mln zł, a także 35 tys. rezerwacji do strefy dostaw.

Ja najbardziej cieszę się z tego, że nie muszę nosić białej plastikowej karty i całą Fabrykę Norblina mam w swoim telefonie.

Kinga Nowakowska
członkini zarządu, dyrektor operacyjna w Grupie Capital Park, właściciela Fabryki Norblina

FMC27news