e-wydanie

5.9 C
Warszawa
wtorek, 23 kwietnia 2024

Koniecznie przeczytaj

Stały procent na Ukrainę?

Korea a sprawa polska

RZECZPOSPOLITA BABSKA

RYNEK CONTACT CENTER

Film Rafała Geremka z nagrodą na międzynarodowym festiwalu

„Rzeź Woli. Akt oskarżenia” film polskiego dokumentalisty i historyka Rafała Geremka otrzymał nagrodę w kategorii „Najlepszy Film Telewizyjny” na międzynarodowym Festiwalu Filmów Historycznych w Rijece. Film powstał w koprodukcji TVP1 i FINA.

 Na festiwal przesłano ponad 150 produkcji z całego świata. Z czego 39 znalazło się w finale. Główną nagrodę dostał niemiecki film „Legacy”, będący zapisem indywidualnych świadectw potomków ofiar i sprawców Holokaustu.

Dużymi produkcjami, na które warto zwrócić uwagę, były „O. J.: Made in America” Caroline Waterlow, który został wcześniej nagrodzony Oscarem za produkcję. „Nadia Comaneci, The Gymnast and the Dictator”, „The American Dreams of Bob Kennedy”, „Che Guevarra – Beyond the Legend” Film Rafała Geremka z jednej strony opowiada o największej masakrze cywilów jaka miała miejsce w okupowanej przez Niemców Europie podczas II wojny światowej. Na początku Powstania Warszawskiego niemieckie oddziały w ciągu 3 dni wymordowały co najmniej 40 tysięcy mieszkańców warszawskiej Woli. W filmie pokazane są najbardziej wstrząsające relacje świadków, nie tylko ofiar, ale i niemieckich żołnierzy. Drugim dnem obrazu jest szukanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego główny sprawca ludobójstwa, dowódca sił pacyfikujących Powstanie Warszawskie – Heinz Reinefarth, nie poniósł praktycznie żadnej odpowiedzialności i w demokratycznych Niemczech przez wiele lat pełnił funkcję burmistrza w niewielkim, spokojnym miasteczku? Jaki w takim razie jest stosunek Niemców do zbrodni popełnianych przez ich przodków?

Autorzy filmu, podążając śladem Reinefartha, dotarli do miasteczka Westerland, gdzie w latach 50 i 60 był on burmistrzem. Zbrodniarz umknął powojennej sprawiedliwości, ponieważ w ostatnich dniach wojny zdezerterował, pozostawiając dowodzonych przez siebie żołnierzy na pastwę losu, za co Hitler zaocznie skazał go na śmierć. Paradoksalnie ten wyrok sprawił, że w oczach aliantów stał się kolejną ofi arą nazizmu. Ekipa przeprowadziła szereg wywiadów z mieszkańcami Westerland, którzy z niedowierzaniem przyjmowali informacje o przeszłości ich powszechnie szanowanego burmistrza. Część z nich postanowiła stawić czoła własnej trudnej historii i uczciła pamięć ofiar Powstania Warszawskiego specjalną tablicą, której treść jasno wskazuje na Reinefartha jako zbrodniarza.

– Coś co czyni ten film innym od tych zrealizowanych na podobny temat, to nowe spojrzenie na współczesne społeczności, które odkrywają na nowo, konfrontują się i żyją z łączącą ich przeszłością. Film uosabia najlepszą jakość telewizyjną, ponadto silnie angażuje widzów emocjonalnie oferując przy tym ważny przekaz informacyjny, a także wątki współczesne opowiadanej historii – napisało jury festiwalu w uzasadnieniu werdyktu. Festiwal w Rijece jest obecnie jedynym międzynarodowym festiwalem na świecie, który koncentruje się wyłącznie na dokumentach historycznych. Przedmiotem zainteresowania jury są zarówno produkcje niezależne, jak i wielkie oscarowe widowiska. Celem festiwalu jest przedstawienie szerokiej gamy spojrzeń i interpretacji tematów związanych z historią. Jego międzynarodowy charakter zapewnia dialog międzynarodowy dotyczący różnych wydarzeń historycznych i ich różnorodnej oceny w zależności od kodu kulturowego, narodowości, czy przekonań twórców prezentujących swoje filmy.

Najnowsze