0.4 C
Warszawa
sobota, 23 listopada 2024

Koniecznie przeczytaj

Sukces dzięki kobietom

Ekskluzywny kompleks rekreacyjno-hotelarski Talaria Resort & SPA w Trojanowie jest jedynym takim miejscem w Polsce, które pozostaje w dużym stopniu dedykowane kobietom. Autorem tej niezwykłej biznesowej koncepcji o nazwie „For Ladies only” jest przedsiębiorca Bogdan Talarek.

O Bogdanie Talarku, biznesmenie z branży telekomunikacyjnej, a od 5 lat też hotelarskiej, właścicielu marki Talaria Resort & SPA krąży opinia, że jest kochającym życie, urodzonym optymistą. Pasjonat podróżowania i miłośnik dobrego jedzenia, posiada też umiejętność motywowania współpracowników dzięki ogromnej energii, którą emanuje na wszystkich. Zapewne te cechy pozwoliły mu odnieść sukces w trudnej branży rekreacyjno-hotelarskiej.

Droga do stworzenia wyjątkowego kompleksu nie była łatwa ani krótka. W 2004 r. Talarek kupił od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa pochodzący z 1868 r. dwór w Trojanowie. A właściwie to, co z niego zostało. Jak większość podobnych dworskich i pałacowych obiektów, wybudowany w stylu neorenesansowym dwór w Trojanowie ulegał po wojnie stopniowej degradacji, aż w końcu został zdewastowany. Kiedy Bogdan Talarek pierwszy raz przybył do Trojanowa, dwór był w katastrofalnym stanie. Z budynku zostały same mury i przeciekający dach, a otaczający teren przypominał dżunglę. Bogdan Talarek początkowo myślał, aby po remoncie zabytkowego obiektu stworzyć w nim rodzinną rezydencję i siedzibę swojej firmy, jednak po pewnym czasie doszedł do wniosku, że warto zdywersyfikować biznesową działalność i założyć kompleks rekreacyjno-hotelarski.

Odbudowa trojanowskiego dworu ruszyła wraz z jego nabyciem, czyli w 2004 r., a otwarcie nastąpiło w roku 2015. Koszt inwestycji wyniósł prawie 17 mln zł, z czego 7 mln zł pozyskano z funduszy europejskich. Z 700 m2 powierzchni dworu i 200 m2 czworaków powstał kompleks o powierzchni 6 tys. m2, w tym 1 tys. m2 podziemnej strefy SPA & Wellness odzyskanej z nieistniejących dworskich piwnic, 40 butikowych pokoi, przy czym każdy w innym stylu, dwie restauracje oraz powierzchnia eventowo-konferencyjna. Dwór otacza też 11 ha terenu doprowadzonych do standardów parkowych.

Równolegle z rewitalizacją przedsiębiorca rozwijał swoją koncepcję „For Ladies only”, która okazała się wyróżnikiem zapewniającym rozpoznawalność Talaria Resort & SPA. Pomysł na dedykowanie kompleksu kobietom konsultował z wieloma specjalistami, w tym z również z psychologami. Początkowo obiekt miał być przeznaczony tylko dla pań, jednak z czasem uległ kilku modyfikacjom. Obecnie w weekendy kompleks dostępny jest wyłącznie dla kobiet, w powszednie dni mogą do niego przyjeżdżać zarówno panowie, jak i całe rodziny.

W ocenie Bogdana Talarka 5 lat działalności ośrodka potwierdziło słuszność przyjętej koncepcji. W weekendy hotel ma niemal 100-procentowe obłożenie, w pozostałe dni tygodnia pokoje hotelowe wykorzystywane są średnio na poziomie 65 proc. Jak podkreśla, panie bardzo cenią możliwość wyboru między elegancją a swobodą. Przebywając wyłącznie w towarzystwie innych pań, nie muszą, jeśli nie chcą, robić makijażu i przebierać się w wieczorowe suknie, poświęcając ten czas tylko na relaks.

Wśród licznych atrakcji oferowanych gościom, Bogdana Talarka napawa dumą, że kompleks, jako jeden z nielicznych na Mazowszu, posiada ruską banię, w której rytuały wykonują najlepsi saunamistrzowie w Polsce. Powodami do dumy jest strefa SPA & Wellness, wyróżniająca się niespotykanej wielkości powierzchnią z wyjątkowym hammamem o wielu możliwościach i autorskimi zabiegami, np. masażem rezonansowym. Zdecydowanym wyróżnikiem jest też kuchnia, dwukrotnie wyróżniona Złotym Widelcem. Goście mogą z tarasu o powierzchni 350 m2 podziwiać piękno 70 ha stawów i 11 ha parku. Otaczające dwór szlaki spacerowe pozwalają spotkać 23 gatunki ptactwa wodnego oraz zwierzęta, np. bobry, łosie czy dziki.

Podobnie jak całą branżę hotelarską, także Talaria Resort & SPA dotknęły ograniczenia związane z pandemią koronawirusa. Jak sam podkreśla, dzięki programom pomocowym uratował swój biznes i zachował miejsca pracy dla zespołu. Musiał jednak mocno ograniczyć plany rozbudowy kompleksu o następne 40 pokoi i 3 sale konferencyjne. Do końca roku planuje oddać do użytku jedno skrzydło z 12 pokojami. Mimo tego Talaria Resort & SPA udało się przez wakacje i wczesną jesień odbudować kondycję finansową, więc Bogdan Talarek nie traci swego optymizmu. Nie ukrywa też jednak, że wbrew temu, co pierwotnie sądził, branża hotelowa okazała się finansowo i czasowo absorbującym zajęciem, choć przynoszącym też wiele satysfakcji.

Źródło: RaportCSR.pl

Najnowsze